Kasia a z tym działaniem caly czas to..ja chyba mam problem psychiczny
ja nie potrafię usiedzieć na d...ie. siedzę w domu i non stop myslę co mam jeszcze do zrobienia, co bym posadziła co przekopała... i najgorsze że non stop robotę M narajam
ja nie potrafię LEŻEĆ

ale ty dzielan jestes, caly czas dzialasz naprawde podziwiam

ja dzisiaj zakrecona na liliowce jestem to moze na tej rabatce posadzilabys szpalerek malych liliowcow skoro tam slonce masz... ??

Ania i żurawki limki tu posadziłaś? one nie lubią słonka za bardzo.
To miejsce mówiłam Ci najlepiej owsica, kostrzewa lub rozchodnik nawet
no ale sama zobaczysz... poza tym rabatka kształtem super

o o o dobrze gada, polać jej
u mnie też plusy wyjazdu, mam wkońcu naostrzone noże może gdyby mnie dłużej nie było to nawet zmywarkę by włączył...

dzisiaj za wiele ogrodowo nie zrobiłam bo mała z temperaturą a starszą na wakacje do dziadków musiałam wyprawić. ale udało się zrobić mini rabatkę
wkurzała mnie już sucha trawa na górze skarby.

nie mam zdjęć przed ale wyglądało to mniej więcej tak

tutaj zresztą też zrobię taką rewolucję tylko jak tynk na fundament położą. w tym tygodniu podobno..

czyściec wymaga tylko słonka, do reszty się dostosuje może być kompost z ziemią, szybko przyrasta
przegorzan lubi lekko zasadowe, ale dostosuje się do każdej, rozrasta się wolniej

sprawdziłam na zdjęciach 2014 może były 3-4 główki, teraz po dwóch latach jest ich ze 4 razy więcej... może to coś Ci powie

duzo masz czyśćca powiedz mi dostałam sadzonke i przegorzanu też, one mają jakies szczegolne wymagania czy kompostu z rodzima wymieszac i tyle?
przegorzan się szybko rozrasta?potem przez podział rozmnazać?

Teraz już nie pamiętam ale wiem że nie lubią mocnego podlewania.

Aniu jestem
Pismo obrazkowe opanowałam, treść będę sukcesywnie podczytywać.
Powiedz mi o tej linii kroplującej- jak "gęsto ją rozstawiłaś" i na jak długo ją włączasz?

Ma prośbę naszej nowej koleżanki Moniki, zdjęcie podpisuję, żeby mogła nas łatwiej zapamiętać i żeby na drugim takim spotkaniu od razu wiedziała kto jest kto….
Stoją od lewej: Danusia (na razie bez swojego wątku, ale ciągle mamy nadzieje, że to się zmieni), obok nasza kochana Bogdzia, potem Monika (Monka), Kasia (też niestety bez wątku, za to z cudownym ogrodem), Ania (anna_t), dwie Agaty (Z Pszenicznej… i ZieloneWrota), Mariola (paniprzyroda), Małgosia (Margarete).
Dolny rząd: Karolina (popcorn), Ania (AnnaCh), potem ze złamanym kwiatem mojej różowej hortensji …wiem, wiem, sam się złamał - Monika (jankosia), obok Ewa (Luteczka) i Gosia (11stokrotka), a nad nią Krysia (Krys), a w niebieskiej bluzie Renia (rozark).
Centralne miejsce zajmuje maskotka spotkania mój Dakar.

No kochana jak to dobrze faceta zostawić na kilka godz. nie miał twojego ciśnienia a ile pracy wykonał, musisz częściej wyjeżdżać , a my tak narzekamy na tych naszych mężów (w aucie), pięknie będzie trzeba będzie opić co by konstrukcja była stabilna , a na jaki kolor materiału się zdecydowałaś?, pozdrawiam

Aniu_t,
witam Cię u mnie Cieszę się, że zawitałaś. Ja wskakuję do Ciebie co jakiś czas, ale Ty już się ponad 600 stron dorobiłaś, więc proszę o wyrozumiałość- troszkę mi zajmie zapoznanie się z całością. Niestety zauważyłam, że jak lecę "po łebkach", to ginie mi perspektywa ogrodu, który przecież się ciągle rozwija- w konsekwencji nie rozpoznaję rabatek Musze dokładnie prześledzić wątek.
A końskiej qpie, Toszka wie chyba wszystko W moim oborniku nie było słomy, trocin, "zlepków"- raczej był sypki, choć też nie będę kłamać, że fruwał jak puch w powietrzu. Generalnie był innym, niż moje wyobrażenie obornika, a ja jestem dziewczyna ze wsi prawdziwej. Nie jeden obornik widziałam, ale fakt- bydlęcy vel kurzy