Ach w ubiegłym roku piałam peany na temat ogrodówki, dziś jestem zdegustowanawyglafaja jak po przejściach, niby chcą rosnąć ale się wstydzą. W jednym miejscu wychodzą liście w innym dopiero pączki się zielenią. A na górze już widziałam dwa zalążki kwiatów.
Haniu u mnie systematycznie bardzo powoli wszystko idzie do góry. Najbardziej jestem zaskoczona serduszka wyrosła w ciągu 3 dni. Nawadnianie nadal czeka na realizację. Dziś był ostatnia noc z przymrozkami.
Reniu, ja kocham zawilce jesienne, wkręciłam się w nie niesamowicie.
W krakowskim Ogrodzie Łobzów są niesamowite ilości odmian.
Wiosenne dostałam od Anitki, niestety przy remoncie rabaty coś namieszałam, został tylko jeden. Zaraz jadę na bazarek, może uda się kupić albo zamówić.
Oj chciałabym mieć taką zawilcową łączkę
U mnie niestety kiepsko z rozsiewaniem roślin. Tylko brunery mi się udały, zupełnym zbiegiem okoliczności. Ścięłam po przekwitnięciu kwiatostany, rzuciłam niedaleko, aby wywieźć na kompost. Troszkę mi z tym zeszło i tam się wysiały. Odrobina bałaganiarstwa i lenistwa w ogrodzie czasami się przydaje
Nie liczę ile tych ciemierników przygarnęłam, tak mnie nagle olśniło, na końcówce już sezonu na nie. Za rok wcześniej się obudzę i będę polować na ciekawe odmiany. Pełnych mi brakuje, takich z wąskimi płatkami.
Kasiu telepatia działa Pokazałaś u siebie białe zawilce, moja pierwsza myśl, gdzie je kupiłaś, są takie "moje" Nie zdążyłam zapytać a ty u mnie piszesz mi odpowiedź
Zaraz jadę na targ, dziś co prawda nie taki dzień jak piątek czy sobota, najwyżej zamówię.
Mam tylko jedną kępkę od Anitki, kiedyś dała mi więcej, ale przy remoncie rabaty gdzieś je zgubiłam. Dobrze, że choć jedna została.
Przez to zimno tuplipanowa rzeka będzie dłużej cieszyć
Coraz bardziej widzę, że u mnie hurt lepiej się sprawdza niż detal.
Dlatego na górce poniżej tulipanów posadziłam same ciemierniki. Niestety nie było już stacjonarnie więcej sztuk. Zaryzykowałam podział i o dziwo udało się pozyskać po dwie sadzonki z jednej doniczki. Dłużej poczekam na efekt, ale nie mam pustej dziury. Będę je dokarmiać skorupkami z jajek
Muszę jeszcze zdrenować teren pod cisami, po mokrej wiośnie dużo tam zastoin wody i szpaler cisów mi żółknie.
Doniczki korony są z holenderskiej firmy Esschert Design. Kolor przecieranej mięty bardzo mi pasuje
Wczoraj przyszło poidełko do kompletu. I na tym koniec
Kolorowe ciemierniki cały czas nie posadzone, teraz ciemnieją schowane w drewutni. Muszę dziś temat ogarnąć. Przez dwa dni była pogoda, ale kompletnie nie miałam weny do takich prac.
Tulipany Exotic Emperor są wyjątkowo ładne nawet w fazie liścia i pąka.
Ciekawa jestem, czy ta odmiana Niger o nazwie Praecox będzie tak samo fajnie przyrastać jak zwykłe Niger.
Oby To jedyne ciemierniki, które przy sadzeniu udało mi się podzielić. Z każdej doniczki mam po dwie sadzonki.
Próbowałam nożem wyciąć od zeszłorocznej kępy Niger, skończyło się łodyżkami bez korzeni.
Sadzenie było nie lada wyzwaniem. Musiałam uważać na pączki hortensji, dodać dużo dobrej ziemi do mojej gliny, a wszystko to na stromej górce.
Cieszę się, że je tutaj posadziłam. Gdy ciemierniki się rozrosną, przedwiośnie nie będzie nudne w tym miejscu.
Mam takie pytanko. Może coś mi podppwiecie co można zrobić z tego? Myślałam żeby na taras wystawić i ewentualnie postawić tam doniczki z ziołami, lobelia...tylko wcześniej farba pomalować...a może coś innego można byłoby z tego zrobić, jak myślicie?