To jak we Wrocławiu jest przymrozek to ja się już nie złoszczę, że u mnie też. Brr nie znoszę zimy...

U mnie tylko wilec ucierpiał, myślałam ze będę Juz sprzątać nasturcje a ona przetrwała
Tyle kwiatów ze aż szkoda ruszać
W weekend jeszcze lato

Tez mam u siebie drugi dzien przymrozek. Rano trawa jest cala w szronie. Roze wiedną
Moj jeden grujecznik, posadzony w zeszlym roku, juz sie wybarwia. Nie pachnial w zeszlym roku, zobaczymy jak bedzie w tym. Drugi grujecznik jeszcze zieloniutki.
W ogole ponoc nie kazdy grujecznik musi pachniec. Ciekawe, czy to kwestia odmiany, czy dojrzalosci drzewa. Czy moze tego, ze roslina zostala wychodowana z nasion, a nie szczepiona?

A ja mam ciagle najniższą +4. Grujecznik nie kazdy pachnie, zalezy to od odmiany. Marta Zielona ma o zapachu karmelu

Wróciłam do tej twojej NN. Czy może to być Pink Swany?

U mnie trawnik i dach domku lekko bialawy byl, czyli przymrozilo...

Marzenko moge zalapac sie na nasionka werbeny? Na priv?

No i miałam już nic nie domawiać, a teraz Madżenka znów kusi i zachwyciła mnie Claire Mashall
Juzia, będziesz miała cudną różankę przy takich podpowiedziach

Tez mi sie nie podoba Novalis a Eden wymaga podpory i dorasta do 2,5 M


Piekna Ci wyszła linia rabata z rh oraz różanki


Moje propozycje do przeanalizowania :
- purpury- Fishermans Friend, Prince, Munstead Wood
- pink - Claire Mashall (zachwycajacy kolor i kwiat), Maid Marion, Prince Anne
- bladawce- Eglantyne, proncess Alexandra of Kent, o innym pokroju : Queen of Sweden i The Alnwick Rose

W różanke trawki w wolne orzestrzennego np. Stipa lub rozplenice medium boy (potem beda troche za duze) ale little boy powoli rosna a Tys nieciepliwa

a sesleria da rade w słońcu? muszę i ja pomyśleć. Madziu a ty masz jesienną czy jakąś inną?

Madżen, Jamesa nie chcę, dzięki. Za duży
A moze ty chcesz Clair Austin? chetnie oddam w dobre ręce. Dla mnie zbyt budyniowa na mojej białej rabacie...

Każdy ma jakieś hobby, u mnie, widzisz, to są, m.in. róże. Mój prywatny ogród z moimi własnymi kwiatami mam od dwóch lat, a wcześniej trochę "liznęłam" ogrodnictwa tu i ówdzie

Interesujace. W ub roku tez pisalas ze byly zielone i potem liscie im opadly jakos pozno.... one tam chyba sporo slonca maja, prawda?
Nie to ze sie chce chwalic ze posadzilam 4szt, ale ze szkolki gdzie pewnie w tloku rosly i sa wybarwione juz od dolu....
ciekawa bylam czy u Ciebie w tym roku jest innaczej.
A tu Jolcia pisze ze i u niej tez wybarwione. Musisz swoim cos sypnac albo mniej sypac bo na tym zywoplocie by cudnie sie prezentowaly!

Novalis mi się nie podoba. Chyba jestem wyjątkiem
Eden zresztą też nie. No i za duża

Madżenka, o ambrowce chciałam zagadać - czy zaczynają sie u Ciebie wybarwiać czy nadal zieloniutkie są?