Z ogrodu

Zamieniłam jeszcze klona Sangokaku na ... klona Sangokaku.

Całą zimę strasznie mnie drażniło, że jeden z trzech egzemplarzy posadzonych przed domem jest inny, bo jego pędy nie wybarwiły się zimą na czerwnono.

Kupiłam nowego, o ładnie wybarwionych pędach i podmieniłam. Stary trafi gdzieś indziej.

Temat wrzośców uważam za zamknięty, przeniosłam je do pozostałych, jakby stąd były

Mala_Mi napisał(a)

Podobne niektóre ale to różne kępki.. porozsadzałam sobie z siewek z zeszłym roku i pięknie nabierają masy, za rok bodzie super

jej, jakie te ładne, chyba takiego koloru nie mam.

Nic szczególnego, tak jak wszystkim daję im obornik wymieszany z ziemią rodzimą i tyle. Coś im w moim magicznym piasku pasuje

Wrzucam jeszcze parę staroci na dobranoc

U mnie wszystko dzieje się 20 razy wolniej.

Jakieś fotki muszę zrobić, bo nawet nie mam specjalnie czego tu wstawić.

Kupiłam klona ginnala w formie krzaka i postanowiłam przerobić go na drzewko.
Ciekawe czym to się skończy.

Hania, górki z piachem są na str. 7, 18. Na 27 rozplantowane, na 31 widać kultywator, który mieszał piach z gliną, oczywiście miejscami było więcej piachu, ale to przy robieniu rabat się wyrówna
Do nas na działkę nikt nie chciał wjechać dużym sprzętem.

Co do tych "dołów chłonnych". To było rozwiązanie interwencyjne, ale myślę, że spełnia swoje zadanie i lepiej je spełni, jak woda będzie odprowadzana dalej.
U nas większość sąsiadów z większymi działkami ma oczka wodne (takie bez folii).
U nas to rura 250 mm, długa 1 m, ponacinana gęsto kątówką. Wkopaliśmy w miejscach, gdzie zbierała się woda, obsypaliśmy drobnym żwirem. Trochę je wciągnęło przez zimę Studzienki wkomponuję w rabatę a dekle zasypię korą.

Myślę, że można kupić rury o większej średnicy (tyko dekle wtedy są strasznie drogie) i wkopać w formie studzienek. Niektórzy pod warstwą nieprzepuszczalnej gliny mają warstwę przepuszczalną, wtedy można zrobić studzienki chłonne z prawdziwego zdarzenia. U nas niestety nie ma takiej warstwy.
Zdjęcia
Taka rura na jeszcze jedną studzienkę, do nacięcia

W środku

Dekiel

Takie zrobiliśmy na razie dwie.

Kokesz napisał(a)

Aniu dziękuję
Wg mnie to Pink Emperor. Stara odmiana od 1931r , pewnie dlatego tak ładnie kwitnie
Dziś oglądając rabatę z pomarańczowymi tulipanami, stwierdziłam, że mają one taki sam kształt kwiatu jak te różowe NN. Widać to szczególnie jak kwiaty są zamnięte. Pomarańczowe to Orange Emperor. Nawet mi przemknęło przez myśl, że może trzeba szukać w emperorach ale później o tym zapomniałam.
Fajnie, że mi pomogłaś w identyfikacji

Orange i Pink Emperor

Przycięłam bukszpan w przydomowym...od razu lepiej...

Pierwsze wiosenne zmiany na rabatach .
Tuje z daleka jeszcze nie wyglądały źle. Ale to tylko pozory.
Decyzja więc była szybka.


Było



Teraz


Jeszcze coś pomiędzy posadzę i poczekam aż moje kulki nabiorą mocy

Dostał dawkę florovitu.

Kasya napisał(a)

Prawda, piekny duzy okaz, niech ładnie rosnie
Pokaz listki z bliska

Kasya, jutro zrobię zdjęcie, jak będzie pogoda.

Tulipany wyrosły, widoczne z daleka, tylko coś kwitnąć nie chcą





Tawuły Grefsheim nareszcie się zielenią, ciekawa jestem jak będą wyglądać jak zakwitną

Aniu dziękuję
Wg mnie to Pink Emperor. Stara odmiana od 1931r , pewnie dlatego tak ładnie kwitnie
Dziś oglądając rabatę z pomarańczowymi tulipanami, stwierdziłam, że mają one taki sam kształt kwiatu jak te różowe NN. Widać to szczególnie jak kwiaty są zamnięte. Pomarańczowe to Orange Emperor. Nawet mi przemknęło przez myśl, że może trzeba szukać w emperorach ale później o tym zapomniałam.
Fajnie, że mi pomogłaś w identyfikacji

Orange i Pink Emperor

Jeszcze trzeba poczekać kilka dni, by pojawiło się więcej koloru.

Alicjo, Edytko, Marlenko, Dorotko, Aniu, Jolu, Aniu, Reniu, Basiu, Ewciu, dziękuję za odwiedziny
W kamiennym już po pierwszym koszeniu trawników.

Aura, do wczoraj zimna i mokra.
Ma to wpływ na zdrowotność tulipanów. Pokazał się na liściach i pąkach grzyb. Chyba doświadczalnie pozwolę eMowi, by jakąś część opryskał fungicydem. Dotąd nigdy tego nie robiłam, ale po tylu latach sadzenia na rabatach tulipanów, nagromadziło się przetrwalników chorobotwórczych. Zobaczymy, czy pomoże, czy wręcz odwrotnie

Tulipany policzone....i wyszło mi, że zakwitnie ich w tym roku 4 057szt

Tulipany turkiestańskie długo czekały w pąku i wczorajsze słońce prawie je spaliło.

UrsaMaior napisał(a)

No patrz, ścieżka się znalazła jak tylko przestałam szukać

OMG!
Zachwycające! I słynne hakonki - potwory .

Green Dwarf.

Kasya napisał(a)

Ja najbardziej lubie u ciebie widok z tarasu na hakonki i kręte ścieżki

No patrz, ścieżka się znalazła jak tylko przestałam szukać

Kokesz napisał(a)

Może ktoś rozpozna odmianę.
Kwitnie co roku i ładnie się mnoży.
Kwitnie wcześnie, z reguły jako pierwszy.
W pąku jest różowy, w środku czerwony.
Kupowany jako Van Eijk

Ten na trzecim zdjęciu też niby Van Eijk...

Reniu, nie mam takiego tulipana, ale poszperałam w katalogu i wygląda mi na jednego grupy Fostera. Być może to Pink lub Red Emporer.
Pewna jednak nie jestem. Popatrz, może u kogoś już kwitnie i pomoże Ci go zidentyfikować.
A tak w ogóle, to wszystko u Ciebie jest wcześniej. U mnie niewiele tulipanów kwitnie.
Piękną oazę stworzyłaś