To samo u mnie, eM będzie wybierał, ja tylko podpowiedzi gromadzę
Mój też wykorzystał ten przedłużony weekend na montaż regałów w domku ogrodnika, malowanie skrzyń drewnianych, które kupił na różne klamoty - zapęd mu się zrobił, ale obawiam się, że to nie potrwa długo
Podbijam pytanie ...
Olu nie wiem jak to sie stało, że przegapiłam tyle wpisów ... nowa rabata fajna i cały ten zakątek z nową ścieżka suuuuper no nie wspomnę o naparstnicach piękne i tak równiutko rosną ... sama wysiewałaś? i jaka to odmiana?
dziękuję bardzo bardzo
szałwię dokupiłam różową na razie i podosadzałam do skalniaka ,będzie pod lawendą łan szałwi
dziś za to wiśniowa w wodzie stoi .....przeżyją tam tylko kwiaty ,które wodę lubią ......ech ....jakieś odwodnienie muszę tam zrobić
bardzo sie cieszę i czekam
wzięło mnie na kwiatuchy bardzo ,ale jeszcze nie wiem ,czy tam roszad kolorostycznych nie porobić ,jak przyjedziesz ,to powiem Ci o jakich myślę
buziaki
W Pisarzowicach tną wszystkie. Japońskie i wielkokwiatowe. Rododendrony też.
Ja do tej pory nie miałam potrzeby ciąć wielkokwiatowych, ale japońskie tnę ze 3-4 lata. Rodki też ograniczam.
Giardina to bardzo dobra, silna sadzonka. Twoja po prostu potrzebuje więcej czasu, jak moja druga Laguna. Patrz jaka różnica, ale zaczyna się zbierać.
Tak, to Nigra. Teraz bardzo oklapnięta po tej zlewie jaką nam niebo zafundowało od w pół do czwartej do siódmej rano. Teraz przerwa między jedną a drugą burzą, ale to nie koniec. Dalej ciemno i znowu grzmi.
muszę zajrzeć do Ciebie i zerknąć na nie - rany chyba Cię jeszcze nie odwiedzała w tym sezonie
jak je przywlekłam okazało się że to chyba te same berberysy które mam na skarpie sadzone 5 lat temu nie miały etykiety a chciałam je dokupić bo przesadziłam pod mur i brakowało mi kilka sztuk - i teraz dokupiłam niechcący takie same
a co z nimi zrobię?
jeszcze ni wiem hahahahaha
miały pójsć pod pomponelle, ale jakoś mi za ciemno chyba z nimi i nie wiem czy nie pójdą koło kółka przy grabach bo tam muszę zrobić małą rewolucję - także wyjdzie w praniu , pewnie w tym tygodniu bo jak sobie odpoczęłam to będe z widłami i łopatą latać
w sumie ja je mam z pomarańczowymi jeżówkami
ale ja pomarańcz kocham i mi on pasuje w każdym zestawieniu
na razie w porzadku bo na wyjeździe nie było tego świństwa
teraz na spokojnie czegoś poszukam
Troszeczkę się tylko pozmieniało,
Ogrodzenia nie mam jeszcze, może w tym roku,
Miło mi bardzo , że ci się zaczyna podobać, mnie może też w końcu zacznie.Z tarasu chyba najbardziej jestem zadowolona choć dalej nie wykończone.
Variegaty powiem Ci , że niezbyt wyglądają, w porównaniu do poprzednich lat to ich najgorszy wygląd, ale dojdą do siebie,ja dzieliłam w tamtym roku
Zakupy cieszą jak żadne inne ☺ w końcu kupiłam róże. Chyba zadzwonię do szkółki i spytam o nazwę tej białej, bo mnie męczy.
Już wakacje ☺ wyczekiwane....
ja nie jestem decydentem ..bo ja raczej od wielkichdzwonów bede je uzywać ...wiec zejdzie jeszcze trochę.
grabów mam 6 ..obciety w zeszłym tygdniu jeden ...reszta czeka ...choc czasu wczoraj i dziś M nie miał bo malował drewutnie ...juz trudno okreslic priorytety bo jego plan obowiazków w ogrodzie jest mocno napiety ...i juz dawno nie realny...ale M dzielnie walczy ...zapęd do roboty ma za trzech ...gorzej ze siłami ...wiec sie nie odzywam