Ciemierniki bardzo lubię i gdybym miała miejsce nasadziłabym ich więcej
Twoje ładniutkie! I bardziej rozkwitły niż moje. Jak wszyscy czekam na ciepełko.
O kurczę ale super sprzęcior takim to ogród zrobisz w jeden sezon
Fajna ta glebogryzarka, my zarośnięty placyk pod warzywnik cały ręcznie przekopywaliśmy...masakra...taką to byłaby chwila. Tylko jakby mi zmieliła podagrycznik, to chyba nigdy bym się go nie pozbyła.
Jak to działa, chwasty mieli do gleby, czy da się je wybrać?
Fajne spostrzeżenia... Ogrom pracy, nawet już nie licze ile godzin po i przed pracy w zimie i lecie spędziłam na projektach i wykonaniu. Ciesze się że tyle się nauczyłam - klejenie kamieni, stawianie scianek, murowanie donic, praca z wyżymarką,konstrukcje drewniane, układanie ścieżek, budowa oczek wodnych...
Praca bardzo rozwija, i za to jestem niezwykle wdzięczna życiu że dało mi mozliwości by się rozwijać
A ilość roślin... no to dopiero by sie zebrała lista w ciągu 20 lat
Lasek... Wymagał sporej wyobraźni i podszeptów dobrego Duszka (cmokam Mała Mi) by z dżungli
Zrobić park
Teraz kiedy patrzę na to wszystko mam ogromny sentyment do początków, do własnej wiary w cuda i niezłomnej woli
Dzięki Ula
M.in. z tego powodu będę dosadzać u siebie na nowej części cisy na poduchy. Żeby nie było tak goło. No i żeby szczeniory nie miały tak łatwo biegać po rabatach .
W lipcu zeszłego roku po nalocie dywanowym ćmy, ratowałam buksa sąsiadki
w oczekiwaniu na Lepinox, najpierw zbierając ręcznie gąsienice, później mocne cięcie i oprysk Lepinoxem.
Nie wygląda jeszcze najlepiej ale się wyliże.
Na tą chwilę pomimo malutkich gąsienic zjadających osiedlowe buksy, o które nikt nie dba, te pod moją opieką nie mają gąsienic.
Myślę, że dokładny zeszłoroczny oprysk je załatwił a te, które teraz wychodzą, to są te, które przezimowały zawinięte w listkach.
Mam te i te.
Szachownice perskie rzeczywiście wysokie. Korony cesarskie mam mniejsze niż u Ciebie ale za kilka dni nadgonią. Ciepła im brakuje. Jeśli uda mi się rozmnożyć to chciałbym pomieszać obie rośliny. Widziałem taki ogromny klomb w Keukenhof i zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Tu co prawda korony z tulipanami
ale zapewniam, że żółte korony z ciemnymi szachownicami też pięknie wyglądały. Nie mogę znaleźć zdjęcia.