Zastanawiam się czy robić wertykulacje na jednosezonowym trawniku?
Wczoraj pobawiłem się trochę ręcznym wertykulatorem i efekt jak na zdjęciu.
Po lewej po wyczekaniu po prawej przed.
Jak myślicie? Brać maszynę czy ręcznie?
Ale macie sprzęt, bardzo ułatwi pracę, bo areał ogromny.
Fajnie, że wierzby idą, mnóstwo ich, jak się zazielenią, efekt wow!
Nieustannie podziwiam, ciekawie się czyta i ogląda. Życzę sił i dobrej pogody
Dorodna magnolia i fest zapączkowana.
Obejrzałam w necie, ładna jest i będzie bardzo widoczna. Ciemne kolory magnolii giną, jedynie w słonku ciekawie wyglądają.
Swoje miałam przesadzić, ale niech rosną, żal byłoby stracić, zwłaszcza że nie maja prawidłowego podłoża, a rosną extra.
Pięknie napisałaś o daliach.
Pogoda wszędzie taka sama, dziś ma być ciut lepiej, ale się okaże.
Pospacerowałabym boso po tej plaży, masaż stóp.
Do swoich dalii jeszcze nie zajrzałam, a miałam pakować w donice i ciut podpędzić, zimno nie pozwala.
Życzę nam obu pogody bez wiatru, męczące są.
Haa tak lubię się pocieszać i latać po ogrodzie to moje lekarstwo na ten świat zwariowany...warto warto spraw sobie różne kolorki weselej jest możesz sadzić kolorami pamiętam że jakiś czas modne były białe ja miałam w tym czasie różowe białe niedawno sobie sprawiłam i okazało się że jeden mi się pomieszał i nie mogłam go rozdzielić i tak zostało rozsadzam a on nadal jest wielokolorowy
Zaraz będzie kwieciście wszędzie
Wątek zaniedbałam ale tak dlugiej zimy to chyba jeszcze nie było.
Pocięłam co było do cięcia, sypnęłam trochę obornikiem. Mężuś trawę zwertykulował i umył kostkę. Lekko ogarnęłam rabaty z naciskiem na lekko i w sumie to tyle.
Ale ciągle minus na termometrze albo wiatr łeb urywa albo wali śniegiem czy deszczem więc kiedy cokolwiek robić. Nawet mebli ogrodowych nie powyciągałam.
Dzisiaj zimy ciąg dalszy.