Dzień dobry
...) )
...( (
(""""""")o
"""""""""
Kawka w Wami zaczyna mi wchodzić w krew. Coś dzisiaj pospałam długo. Wczoraj w dzień też drzemkę odstawiłam. Potem mam wyrzuty sumienia, że prace leżą odłogiem jak ja i ta moja ziemia.
Wczoraj nie wyrobiłam się z całą listą prac. Na dzisiaj pozostało wypielenie części za garażem. Za to skosiłam mój trawniczek nową kosiarką. Po prostu bajka! To co zajmowało mi około 2 godzin, wczoraj zajęło 30minut! 50cm powierzchni tnącej i ziuuuuuu, niemal fruwałam za kosiarką
Tworzyć na plaskim terenie chyba jest łatwiej niż na pokręconym. Z tym, że czuję, że obawiasz się, że będzie jnudno i nijak (ja też się tego obawiam, ale może jednak uda mi się żeby nie).
Dzielę się mocą kawki
Jeszcze raz wracam do pytania. To co w tej chwili zaczęłam montować na pustkowiu to centralna część dosyć sporej rabaty, która bardziej półwysep będzie przypominać niż wyspę (taki wielki cyc, jak u baby wiejskiej ). Nie będzie oderwana od całości tylko będzie się dalej ciagnąć, zakręcać czyli tak jak w moim prototypie projektu. Czyli dookoła rabaty, po środku trawnik. Z tyłu tej cześci jest miejsce na pojedyncze drzewa, które mają sobie rosnąć w zwyż ile zechcą i stworzyć taki mini zagajniczek. Jeszcze nie wiem dokładnie ile i ktore drzewa. Chcę sie Was poradzić w tej sprawie. Ważne, żeby miały różnorodny pokrój i kolor liści tak, żeby na tle tego jasnego domku sąsiadów fajnie grały z resztą . Z drzew na pewno widzę u siebie Glediczję, Metasekwoję chińską a potem nie wiem...Może Graba, Buka pospolitego "Purple Fountain" albo jakieś inne o liściach wybarwiających się na ciemne kolory.
Wróci Aniu, wróci. Organizm sam sobie dozuje zapał żeby nie pozwolić się nam kompletnie zatracić w naszych ogrodach
Ale nadal ruchome pisaki wciągają mnie
Podlewam. To priorytet. W taką suszę co 3 dni po jednej taczce pod każdy krzak. Już puszczają przyrosty nawet na tych większych zdrewniałych gałęziach. Ja jestem trawkomaniaczką i uwielbiam mój trawnik, nawet ten z tamtego roku. Serce mi się raduje, że go mam, bo mam przed oczami, jak wyglądało moje obejście bez niego
No właśnie przecież pociachane i to tak do łysego niemal byly. Ne widać, jakie drapaki? 4 z 6sztuk
ciachnięte. Na te dwa nie mam pomyslu, więc w tym roku im darowaląm. Dlatego takie brzydule te pociachane. Zasłaniałam je przez długo czas płachtą od słońca, ale i tak odchorowały porządnie. To okazy ponad 10 letnie, nigdy nie formowane, przesadzone z żyznej ziemi, gdzie miały blisko wodę i cień, więc nie było im łatwo na tej mojej patelni. Najważniejsze, ze się przyjeły. W przyszłym roku dosadzę im mniejsze przy ubytkach i zacznę konkretnie formować.
Ta rabata to się "robi" od wiosny kiedy to właśnie te wielkie bukszpany do mnie przywędrowały. 6 dorodnych, półtora metrowych, nieformowanych bukszpanów. Gdybym miała już ramy ogrodu, to może bym im jakieś inne przeznaczenie znalazła a tak wymyśliłam sobie taką kompozycję i teraz dośpiewuję sobie resztę. Wiem, że tuje mogą dorosnąć do metra objętości i na końcu próbują się w piramidki formować, ale zamysł mam taki, żeby je formować na kulki. Posadziłam do 80 cm, fajnie będzie, jak zaczną się dotykać Wodę leje cały czas Iwonko. U mnie susza od dłuższego czasu potworna. Ostatni deszcz spadł grubo ponad tydzień temu
Ale czad, szmaragdy, ich zieleń niesamowite tło dla tego pięknego towarzystwa cudownie
Ja bardzo lubie szwedkę i ona u mnie daje radę w półcieniu. Musisz pamiętać, ze ona ma pokrój wzniesiony nieco sztywny filiżanki patrzy zawsze do góry także potrzebuje czegoś w nóżki np stipę. Rabaty z ŚŚ najpiękniejsze na świecie
Świetne wykonanie
A czemu tam są takie wkręciki?
Mogłabyś mi podać wymiar profilii i w ogóle całej ławeczki?
Ty to zawsze wszystko masz na wysoki połysk
Gaura - chyba jak najbardziej OK. Ale jakoś tak mi rozum podpowiada (uznajmy, że jakiś tam mam ), by dodać mocnego akcentu kolorystycznego - może dołóż parę strzelistych, bordowych berberysów? Ze trzy grupki, pogrupowane pod 3?
No aż mnie zatkało ... przez chwilę nie wiedziałam co napisać ... to sie jednak dzieje ... mam uśmiech od ucha do ucha ... jakże miło słyszeć takie słowa
Cóż mogę więcej powiedzieć ... dziękuję Martuś ... bardzo dziękuję
Chyba Marzenka radziła żeby teraz to juz poczekac z przesadzaniem do jesieni. Ja tez mam lawendę przed moja Pastellą ale chyba tą niższą odmianę Hidcote Blue Także dobra decyzja
A teraz pytanie w kwestii nowo powstającej rabaty ze świdośliwami
Przy ŚŚ mam posadzone kule bukszpanowe rożnych wielkości w towarzystwie: hakone mam nadzieję którejś z zielonych + liatria rożowa (w takim kolorze jak moje "szałowe" szałwie) + ostrożeń fioletowy + jeżówka Carriben Green + ... no właśnie i tu mam pytanie czy moglabym dorzucić do tego zestawu różę Queen of Sweden po jednej sztuce przy jednej i drugiej ŚŚ? i może szałwię fioletową przy nich?
zdjęcia poglądowe (typowo techniczne) rabaty ze ŚŚ: