Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "AngelikaX"

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 11:47, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
A u Pani co taka cisza?
Ogród z wilkiem zamkn. 11:40, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Magleska napisał(a)














Te cyprysiki, jak korony brzóz nabiorą masy, to licz się z tym, że w zieleń będą wpadać... przynajmniej u mnie takie są A znów na innej rabacie gdzie słońca dużo ładne żółciutkie
Ogród z wilkiem zamkn. 11:38, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Magleska napisał(a)


Angela .....oj z tymi pokładami energii ,to tak nie do końca -właściwie to tydzień nic nie robiłam ,ani w domu ,ani w ogrodzie

robię kiedy mam chęć ,czas ,siłę itp...jak mam dość ,to nie przeciągam ,tylko rzucam łopatę i kończę robotę

kulki chciałabym połączyć -jak przeżyją i ćma ich nie zeżre

takie piny był troszkę moją inspiracją
https://pl.pinterest.com/pin/662099582697048857/
https://pl.pinterest.com/pin/26388347802470503/



Oj to dużo Ci nie brakuje, jak się bujną to najpóźniej w przyszłym sezonie będą się stykać

I to jest dobre podejście, jak są chęci pracujemy, jak nie ma... czekamy az się pojawią
Na zielonej... trawce :) 11:34, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Oj Aniu to dobrze masz z tymi dziećmi u mnie to byłby taki lament...albo pomoc na 5 minut...
Młody (11lat) buntuje się nawet jak ma pokój posprzątać... a że syfiarz z niego straszny i codziennie musi swój bajzelownik sprzątać (trzymam się twardo nie odpuszczam) to ostatnio zrezygnowany z wyrzutem do mnie: Przesadzasz już z tym sprzątaniem, przecież w brudzie da się żyć!
Z córką (5lat) za to dużo lepiej, sama bez gadania codzień robi łóżko
Na zielonej... trawce :) 08:26, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
BKosimkArt napisał(a)
Rety co ja czytam, świetny pomysł!!! a ja co wiosnę tyle odcisków się nabawiłam od grabienia
dzięki!


mrokasia napisał(a)


Ufff, ulżyło mi, że nie tylko taka sierota





Ja grabiłam tylko raz, mówię sobie no nie... musi być jakiś inny sposób
Na zielonej... trawce :) 08:24, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
effka napisał(a)
I ja skorzystam z patentu



Na zielonej... trawce :) 08:24, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
sylwai napisał(a)

No ja to juz usiedzieć nie mogłam i zabrałam się dziś za wertykulacje ale mój staruszek wertykulator odmówił posłuszeństwa.Stwierdziłam że nie będę już w tym roku kupować nowego,bo za dużo wydatków mi się szykuje i zadzwoniłam do wypożyczalni i na sobotę wypożyczam wertykulator spalinowy.Ciekawe jak mi pójdzie,bo ja miałam elektryczny i trochę mam obawy.Dobrze że mąż będzie to w razie czego dopomoże.Pozdrawiam Andżela i już dziś życzę udanej i owocnej soboty



Powinno być zdecydowanie łatwiej
Miłej pracy i owocnej Tobie także życzę Pozdrowionka ślę
Na zielonej... trawce :) 08:20, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Helen napisał(a)


Cześć Angelika,

czy możesz mi też zdradzić gdzie kupowałaś kulki cisowe? Województwo to samo

Teraz patrzę, że niestety nie umiem ustawić priv. Jak to się robi?


Cześć zaraz podeślę namiar

ps. przy wysyłaniu priva musisz otworzyć profil osoby do której chcesz wysłać wiadomość poprzez kliknięcie myszką na nazwę użytkownika - otworzy się karta z profilem i pod zdjęciem z lewej strony jest opcja "napisz wiadomość"
Na zielonej... trawce :) 08:18, 22 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Może moje myślenie jest błędne, ale jakoś nie przekonuje mnie do końca wertykulacja jesienią. Już tłumaczę dlaczego
Zabieg wertykulacji ma za zadanie usunąć z trawnika filc, to jeśli wykonamy go jesienią, po której przyjdzie zima a z nią mrozy, które zetną nam źdźbła trawy dając znów filc, to wiosną zaczynamy sezon z... filcem...

Dla ścisłości mam w swoim sprzęcie końcówkę z nożami (wertykulator) i kolcami (aerator) używam obu wiosną.
Ogród z wilkiem zamkn. 18:22, 21 mar 2019


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
AngelikaX napisał(a)



Niezmordowane pokłady energii masz
Mnie tylko zastanawia czy te kulki nie są za blisko siebie, planujesz z czasem je łączyć?


Angela .....oj z tymi pokładami energii ,to tak nie do końca -właściwie to tydzień nic nie robiłam ,ani w domu ,ani w ogrodzie

robię kiedy mam chęć ,czas ,siłę itp...jak mam dość ,to nie przeciągam ,tylko rzucam łopatę i kończę robotę

kulki chciałabym połączyć -jak przeżyją i ćma ich nie zeżre

takie piny był troszkę moją inspiracją
https://pl.pinterest.com/pin/662099582697048857/
https://pl.pinterest.com/pin/26388347802470503/
Na zielonej... trawce :) 17:48, 21 mar 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
AngelikaX napisał(a)



Hej zaraz na pv podeślę


Cześć Angelika,

czy możesz mi też zdradzić gdzie kupowałaś kulki cisowe? Województwo to samo

Teraz patrzę, że niestety nie umiem ustawić priv. Jak to się robi?
Na zielonej... trawce :) 17:21, 21 mar 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 511
Do góry
AngelikaX napisał(a)


Aż się człowiek rwie a w niedzielę z łóżka ciężko się będzie zwlec...

Dziś mnie mięśnie między nadgarstkiem a łokciem bolą po ciachaniu wczorajszym, uśpione przez całą zimę nie wiedzą co się dzieje

No ja to juz usiedzieć nie mogłam i zabrałam się dziś za wertykulacje ale mój staruszek wertykulator odmówił posłuszeństwa.Stwierdziłam że nie będę już w tym roku kupować nowego,bo za dużo wydatków mi się szykuje i zadzwoniłam do wypożyczalni i na sobotę wypożyczam wertykulator spalinowy.Ciekawe jak mi pójdzie,bo ja miałam elektryczny i trochę mam obawy.Dobrze że mąż będzie to w razie czego dopomoże.Pozdrawiam Andżela i już dziś życzę udanej i owocnej soboty
Ogród z wilkiem zamkn. 11:53, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Magleska napisał(a)
mówiłam ,że w przedogródku nie będę nic zmieniać

.....kłamałam ……....
ciekawe ,która z Was zgadnie co się zmieniło









Niezmordowane pokłady energii masz
Mnie tylko zastanawia czy te kulki nie są za blisko siebie, planujesz z czasem je łączyć?
Na zielonej... trawce :) 10:42, 21 mar 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
AngelikaX napisał(a)



Jeśli gęsty, ma filcu dużo to jak bym spróbowała już teraz

Tak zrobię, gęsty jest i filc ma, może nie jakoś dużo ale jest.
Na zielonej... trawce :) 10:17, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Elinka napisał(a)
Angelika doczytałam o koniczynkę czerwonej pryskają ja czymś czy tylko wygrywasz bo tez mam to dziadostwo i zastanawiam się czy ocet by poradzil


Pryskałam w ubiegłym sezonie, i faktycznie na część naziemną podziałał, ale z korzenia i tak odrastał... nie wiem może trzeba by było męczyć je częściej tym octem, ale ja jakoś odpuściłam i zostało dłubanie ręczne... niestety to dziadostwo ma bardzo długie i kruche korzonki, jeśli nie wyrwiesz całości to d... znów odrośnie...

Octem też działałam na kostce przy basenie, w szczelinach powyrastał mi coś jakby mech... ładnie usechł ale też odrósł po czasie.... drugi raz już mi się nie chciało octem latać, może gdybym wlała do opryskiwacza to by szło migiem, ja miałam w butelce po płynie do szyb
Na zielonej... trawce :) 10:12, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
effka napisał(a)

No właśnie, trochę się boję go tak drastycznie potraktować, chyba kupię na razie taki ręczny wertykulator, chociaz z drugiej strony kosztuje aż 70 zł a elektryczny 300zł, a i tak trzeba go będzie kupić. Hm juz sama nie wiem.



Zorientuj się jaką moc ma ten elektryczny. My kiedyś mieliśmy kosztował kilka stówek dosyć, że robienie nim czegokolwiek to była masakra to jeszcze na drugi sezon się zepsuł, kabel przy tym też mega przeszkadzał... a ważne żeby nie zatrzymywać się z nim (np. aby kabel przesunąć) bo w jednym miejscu zrobi Ci spustoszenie w trawniku
Osobiście polecam spalinowe... koszt wyższy, ale nieporównywalna jakość pracy... fajną opcją jest wynajęcie z centrum ogrodniczego
Na zielonej... trawce :) 10:07, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Makusia napisał(a)


Ja się nie znam, ale jak masz siłę i energię na takie ręczne wertykulowanie, to pomysł bardzo fajny- zresztą z wyczuciem łapek własnych to będziesz robić, to będziesz miała wpływ realny na głębokość i dokładność.


Wertykulatory spalinowe też mają regulację wysokości
Na zielonej... trawce :) 10:05, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
effka napisał(a)
A ja ciągle się biję z myślami, czy już wertykulowac czy dopiero jesienią. Siałam trawnik we wrześniu 2017r., jest gęsty, mocny no ale 2 lat jeszcze nie ma. Myslałam, że może na razie tylko ręcznym wertykulatorem przejechać (tymi grabiami metalowymi z ostrymi zębami) a na jesień już porządnie takim elektrycznym. Jak myślicie?



Jeśli gęsty, ma filcu dużo to jak bym spróbowała już teraz
Na zielonej... trawce :) 10:04, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
kasia_c napisał(a)
Ja też czekam na forsycje, choć mój mąż chciał już w zeszłym tygodniu się zabierać



Pogoda była cudna to nie dziwie się, że usiedzieć nie mógł, mój też się rwał, ale po przygodach z kręgosłupem zabroniłam
Na zielonej... trawce :) 10:03, 21 mar 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Elinka napisał(a)
Ange, jeszcze nie wertykuluj bo ja nie gotowa i ząbmnie boli i mi się nie chce a Wy już trawę robicie to i się muszę zabrać .... Ale zaraz zaraz forsycja jeszcze ńie kwitną to lenistwo usprawiedliwione


Ha! Ja tam wcale szybka nie jestem, pierwsze zapytania były jeszcze pod koniec lutego Mój szwagier wertykulował 2-3 marca, ot taka pogoda zakręcona


Bólu zęba mega współczuję, chyba najgorszy z możliwych zaraz po porodowych... i ogród nie zając, spokojnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies