Rabata wschodnia w jasnoniebieskim prostokącie to rabata bordowo-biała (do krawędzi budynku) opisywana wcześniej.
Kolorem ciemniejszym niebieskim zaznaczyłam dalszą część rabaty. Są tam obecnie:
Lilak węgierski Josiki - 3 szt.
Kalina koralowa Roseum - 2 szt.
Orlik NN - 2 szt.
Kocimiętka mandżurska Manchu Blue - 1 szt.
Wstępna inspiracja kalinowa -
https://pin.it/4xRWPtHkK
Im dłużej o niej myślę tym bardziej nie zgrywa mi się z resztą nasadzeń. Pierwotnym pomysłem miał być żywopłot krzewowy z bylinami na tym fragmencie.
W różowym fragmencie jest miejsce na rabatę inną niż wszystkie, bo bardziej sentymentalną z piwoniami, lipą, ostróżeczkami, lawendą, przełącznikami, kocimiętkami, może jakimś powojnikiem na obelisku, łubinem, przywrotnikiem, chociaż jedną różą (prośba męża) itp. Jest na tyle „ukryta”, że może odbiegać od reszty.
Rabata na samej górze to trzcinnikowa (po lewej stronie pergoli), a po prawej będzie jej kontynuacja z płynnym przejściem w rabatę piwoniową. Między nimi w narożniku będzie ścieżka do dodatkowej furtki.