Reniu, czytam o trawce, co słabiej wygląda. Rok temu wertykulowałam, potem posypałam nawozem (stosujemy ten długodziałający - 100 dni)i zrobiłam dosiewki. Efekt był bardzo szybki i w tym roku powtarzam taką kolejność. Szkoda czasu. Nawet, jak się trawka zregeneruje, to dosiewka nie zaszkodzi.
Brawo Reniu. Bardzo mi się podoba. Ja kocham seslerię jesienną. Heufleriana też. Ta drugą mam dłużej i pokazała się z dobrej strony. Obie trawki uwielbiam.
Niestety z Amazon nie mam porównania, bo jej nie mam.
Czy w kostce coś chcesz posadzić w tych dwóch wąskich paskach?
Exotic, hmm. Ty masz 200 sztuk. Ja 20. Mus dosadzić, ale nie mam zamiaru Ci dorównać. Za to bardzo je lubię. Powtarzają kwitnienie, wcześnie kwitną, są piękne Chociaż wiesz, mam takie podruby, co miały być pełne, strzępiaste, zółte słoneczne, tylko kolorem się zgadza, ale to pojedyncze płatki. Dam sobie rękę uciąć, że posadziłam ich w jednym miejscu 16 i na drugiej rabacie bliźniaczej też 16 sztuk. A teraz w drugim roku mam ich po 37-39 na każdej rabacie. Zachwycają kolorem I przez nie nawet ten żółty lubię. Rosną niedaleko Exotic i to połączenie uwielbiam
Idę dalej oglądać zmiany :
Reniu, to tawuła wczesna albo tawuła szara. Pod taką nazwą znajdziesz ją w szkółkach. Przycinam po kwitnieniu, bo kwitnie na gałązkach dwuletnich, a nie chcę, by mi urosła za wielka. Fajnie znosi cięcie.
Uwielbiam ją teraz. Siedzę sobie w ogrodzie i się gapię Tylko w wazonie nie trzyma długo
Poszłam ją zmierzyć. 1,5 metra x 1,5 metra, podobnie wysokość. Teraz, jak kwitnie. Tnę o połowę w kulkę.
Podsadziłam ją w nogi Cyprysa, który dołem był łysy i tera żyją w symbiozie
Ja rok temu też ten sposób zastosowałam. Nie do końca byłam zadowolona, bo w niektórych pojemniczkach nierówno wzeszła. W tym roku stipę wysiałam do dwóch pojemniczków po lodach, ale wstrzymałam się z pikowaniem do drugiego miesiąca. Niedawno ją podzieliłam kępkami i wsadziłam do małych doniczek. Po pierwsze była większa, miała już lepszy system korzeniowy, łatwiej się brało ją do dłoni małymi kępkami. Poza tym była piękna pogoda i bawiłam się w sadzonkowanie na stole w ogrodzie - więc było bardzo przyjemnie. Mam ok. 50 doniczek. Teraz doniczki trzymam w tunelu foliowym. Kilka wysadziłam już do donic razem z pelargoniami. Mam nadzieję, ze zimni ogrodnicy nas ominą w tym roku. A jak nie, to pelargonie i stipa są w ochronnych doniczkach, można zabrać je do domu na noc
Tak się zastanawiam i nei mogę znaleźć odpowiedzi: Skoro stipa zimuje (czasem), siewki wysiewają się w gruncie i dają radę, to czemu z sadzonkami stipy trzeba czekać do 15 maja? jednego roku wysadziłam do ziemi szybciej i do jesieni nabrały fajnej masy i zakwitły
Martwi mnie ta trawka. Zaczynam myśleć, ze nie żyje. Ładnie wygląda ten brąz w zielonym, ale rok temu kupowałam ją taką w odcieniu zieleni.
Carex flagellifera 'Kiwi' - słaby ma opis w Internecie, mało popularna.
Można ją otrzymać też z siewu i podejrzewam, że taką kupiłam. Piszą, że jest zimozielona. We wrześniu wyglądała tak:
Zimą zbrązowiała, podcięłam jej wiosną suche końce, ale wkoło jej nic się nie dzieje. Do teraz.
Wygląda podobnie, jak turzyca brązowa, którą kupowałam pod nazwą "Coca cola" w pobliskiej szkółce. Tylko ta druga żyje, bo ma takie złoto-brązowe trawki wychodzące z kępki.
Tak, Kasiu. Ale nie do końca w ziemię, tylko kamyczkami wypełniony dołek. Tutaj głównym mocowaniem jest spad dachu ( do krokwi ) i do ściany. Nóżki tu nie mają znaczenia, więc są płytko...
Edytko, lubię twoje zestawienia kolorystyczne w tulipankach.
Jak tam trzcinnik? Dzieliłaś? Ja jedną kępkę wykopałam i podzieliłam, by wkopać coś w puste miejsce. Wcale łatwo się nie dzieli. Musiałam użyć noża.
Mirko, te od Ciebie są rewelacyjne. Obsypałam je kopczykiem z kompostu, ale i tak miały część gałązek nad kopczykiem i na całej długości gałązek wypuszczają listki. Nic nie zmarzły. Mam natomiast jedną hortensję, która wymaga okrywania, widać było między nimi różnicę w wegetacji i odporności na mróz.
Zobacz, tak wyglądały w lutym po dużych mrozach. Wszystko przeżyło
Niestety nie mam fotki z teraz. Muszę zrobić.
Za sprawą Ewy stałam się posiadaczką takiego Clematisa. Clematis Sweet Summer Love
Oczywiście mój jeszcze mały, przyjechał z targów ogrodniczych w Starym Polu (Ewuniu, dziękuję).
Zbyszek jeszcze tego samego dnia zrobił dla niego podporę.
Najgorsze było to, że od razu miałam wiedzieć, gdzie chcę podporę, jakie ma mieć wymiary, jak ma wyglądać, jaki ma być rozstaw listewek (listewki są z odzysku, więc nie wszystkie na wszystkich pergolach mają identyczne wymiary), jak ma być umocowana... Nie umiem aż tak szybko działać. A mój mąż - zobaczcie sami: wyszedł z domu na chwilę, w kapciach
przymiarka
Nie pozostało mi nic innego, jak wziąć się za malowanie. Przy okazji pomalowałam dwie donice z odzysku. Przyjechały z innego ogrodu, bo właścicielka chciała się ich pozbyć
Ostatecznie zamontowana, donice ustawione, powojnik posadzony. Aaaa, lilie jeszcze wkopałam. Lilie Miss Feya.
Oj, biedne te żurawki. Tu oczyściłam niemal do zera. A że było łyso, wysypałam żwirkiem...
Tak to wyglądało rok temu, w czerwcu. Mam nadzieję, ze żurawki się zregenerują.
Niestety, na targach ceny wygórowane dosłownie na wszystko. Zioła kupiłam po 6 zł doniczka, podobno na ryneczku 2,50. Tylko ja nowicjuszka w ziołach
Pani miała doniczkę z piękną sadzonką pomidora. Miał zawiązki kwiatów.
Chciała 20 zł. Masakra.
Ja wróciłam z kilkoma roslinkami. W wolnej chwili napiszę u mnie.
Bardziej zależało mi na spotkaniu z Ewą i Anią. I to się udało.
Aniu, dobrze zrobiłaś, przesadzajac świerki na tyły. Ocenisz to za jakiś czas.
Buziaki dziewczyny.