Ogród z uśmiechem
20:48, 05 mar 2021
A teraz jeden z moich ulubionych ptaszorków. Długo nie mogłam mu zrobić zdjęcia bo zawsze siadał na najwyższej gałęzi ogrodowej sosny i śpieeeeewał, śpieeeewał, śpieeeewał, a potem fruuuu i tyle go widzieli
W końcu się udało:
Pleszka
Pan:
Pani:

W końcu się udało:
Pleszka
Pan:
Pani: