Haniu, podziwiam i podziwiam, jak masz pięknie. Przyroda jest niesamowita, w tak krótkim czasie wszystko się zazieleniło, zakwitły kwiaty, wszystko rośnie w oczach. Zazdroszczę trawników, takie zielone, soczyste, muszę się napatrzeć u Ciebie, bo u mnie po ubiegłorocznych remontach stawowych, przekopywaniu, przewożeniu ziemi mam wiele pustych miejsc zamiast trawy. Zastanawia mnie, jak Ty nadążasz z wszystkimi pracami w ogrodzie, ja ciągle mam "tyły".
Dziś znowu lodowato ale słonecznie. Słońce znowu dawało piękne światłocienie.
Walczyłam wczoraj i dziś z chwastami przy serbach. Jeszcze trochę zostało. Przydałby się deszcz bo pod serbami susza, deszcz do nich nie dochodzi
Na skarpę doszło 10 lilaków Palibin.
I w końcu druga część działki została ogarnięta koparką i będzie miejsce na warzywnik
Kasiu, cudna ta wisteria. Moja córka w ubiegłym roku kupiła też tej wielkości, ale trochę inne kwiaty. Na zimę była opatulona, więc przeżyła, ale nie kwitnie. Myślę, ze po prostu za mocno ją poobcinałam niestety.
Piękna zieleń, ponapawam się z Tobą, bo u mnie po ubiegłorocznych remontach stawowych, kopaniu, wywożeniu, przewożeniu ziemi na trawiastych ścieżkach mam wielkie łyse miejsca.
Sama tu pisze ale moze ktos jednak zajrzy i mi podpowie
Pada mi moja najstarsza Sunsation
Nie wiem co sie dzieje
Zaczela otwierac pąki z dużym opoznieniem i zatrzymała sie ma spoto pąkow kwiatowych ale cos sie z nia dzieje
W korzeniach mokro
Moze za mokro ?
Co robic ? Czy moge jej jakos pomoc ?
Zrobiłam dzis przegląd bylin wychodzacych z ziemi.
Niezbyt spodobały mi się dwa lubiny. Takie jakieś,sama nie wiem, mniej żwawe mi się wydawały.
Zajrzałam im pod duze listki a tam:
Wszystkie młode listki wewnątrz rośliny to mają.
Wykopać te łubiny a ziemię czymś odgrzybiającym?
Może zakazone rosliny wsadzę do doniczek, postawię gdzies na uboczu i spróbuję ratowac?