Hanusiu! Ptaki od rana nie dają o sobie zapomnieć! Jest ich u nas bardzo dużo.
Zapowiadała się słoneczna niedziela, a jest trochę chmur. Może i lepiej, nie będzie przymrozków w nocy.
Pierwszy raz od kilku lat te maluszki zakwitły. Wcześniej dopadał je przymrozek, a tym razem wyglądają i pachną cudownie
Mam też kilka świeżaków, ale budzą się powoli. Pewnie zagwiazdorzą razem z tulipanami.
Kalina bez mszyc na razie, wszystkie przeniosły się na biedną hordowinę. I różne różności, te owocowe również
Czas na kawkę Miłego dnia
Dziś mimo -1 w nocy teraz jest piękne słońce. Idę za chwilę do ogrodu
Zobaczcie jakie cudo udało mi się upolować. Widziałam ją już w kilku ogrodach - wisienka Kojou no mai. Zakochałam się
Wisienka trafiła na rabatę z rdzawym kołem. Tak jak i dwie małe kulki z cisa. Brakowało mi na tej części środkowej rabaty jakiegoś kształtu. Jeszcze do wymiany pójdzie tu hortensja na pniu. Jest za wysoka na to miejsce. Mała roszada tu będzie.
A to mój dzisiejszy plac zabawy. Muszę dokończyć rabatę na froncie chyba w końcu mam plan jak to finalnie ma wyglądać.
W tym roku pojawił się na moim trawniku nowy chwast, nie moge go zidentyfikować - czy ktos ma pojęcie co to jest? Jest juz kilkadziesiat miejsc w ktorych wystepuje, rosnie w kepach dosc nisko przyduszajac trawe. Oprysk typu Starane nie przynosi skutkow.
Aniu, myślę że zdążysz wcześniej ogarnąć i wykopać tysiące tulipanów. Wyglądasz mi na bardzo zorganizowaną osobę .
Haniu, to fasolę już można siać na zewnątrz? Pytam bo kupiłam nasiona tycznej o ciemnych strąkach. Taka ciekawostka dla mnie. Groszek i bób posadziłam do dużych donic ale jeszcze nic nie kiełkuje. Przy młodych truskawkach pojedyncze rządki sałaty, ledwie coś widać.
Magnolia jeszcze różowa ale co noc przymrozki więc nie wiem jak długo da radę.
Zbyszku, też mam taką nadzieję że jakoś dam radę. Już po szczepieniu jestem, teraz czekam na drugą dawkę i idę grzeszyć - jak to napisał były Premier
A żeby nie było zupełnie bez obrazków to wstawię 2/3 mojego zoo
Ach nie wiem dziewczyny. Jak się pokazały pąki kwiatowe, to co chwila oglądałam tą magnolię ze wszystkich stron. Teraz mi się odechciało. Będzie co ma być. Dwie najbliższe noce mają być koło 3 na minusie. W sumie sama jestem sobie winna, posadziłam ją w sporym przeciągu, a przecież wiem, że to kiepskie miejsce dla magnolii.
Na szczęście sporo w ogrodzie juz się dzieje. Rozpoczynają śś
Gonią je tulipany
Ogród bardzo dziękuje choc wciąż w niedoczasie kwitnieniowym
Przykładowo - ten sam czas i ta sam perspektywa dziś co fotki wyżej
Na magnolię więc czekam, ale są Nigry
Aniu dziękuję i cieszę się, ze się podobało, bo w sumie wtedy też wszystko było opóźnione.
Mahonię tnę po kwitnieniu, aby była zwarta i ładna.
Tam w tym kole poszedł gruz powodziowy, ziemia i 5 malutkich berberysów, one nie są cięte i nie wiem jakim cudem są ogromne, wg mnie fajnie to wygląda i nie mam tam żadnej roboty.
Kolkwicję tniemy po kwitnieniu, tak jak forsycje. U mnie już odpaliła, dostałam od Bogdzi malutką, a teraz to gigant, więc tnę regularnie.