Olu u mnie nuda, nie ma żadnych zmian a do małej architektury straciłam serce....

Lindsay - trawniczek taki ładny tylkow dniu koszenia... A tak chwast się panoszy

Kamasja - sozon ogórkowy, czasami z nudów dzownie tamty znajduje y, oglądaj tylko obrazki

Miła i Mała Mi ja doła załapałam w niedziele wieczorem po powrocie... Wzrósł mi sie wyostrzył na niedoskonałości...

Kasaya - dziekuje!

Zielona - zaraz przylecę bom ciekawa !

Irenko i Mysza ja już zapomniałam o wczasach... Od wczoraj w pracy , na 7 :00 na zakład chodze coby zaległosci nadrobić....
Z tego powdu zasypiam o 23:00 co jest u mnie nietypowe...wpadne przed snem do Was bo teraz muszę popracować..

Aga fotki z wczoraj, czyli z powczasów

James dość wysoka? U mnie potwór! James to rosły chłop, osiąga nawet 2,5 M...

Na razie z znikam bo musze porozlewać nalewki i ogarnąć dom...

Pawlus napisał(a)

A kto by na nie zwracał uwagę jak takie cudne widoki pokazujesz Zawilce piękne, muszę sobie te białe kupić.

Oj tak zawilce to kwiaty późnego lata. Moje rozowe juz dawno przekwitły

Madziu nieczasowa jestem... A po 5 wyjeżdżam na tydzien służbowo.... Czy mogę je jakos przechować aby sie nadawały do wiankowania?

Lec lec

Oraz dla Juzi za to że na nią krzyczłam... . Moja Tradescant. W realu o 100% ładniejsza

I na pożegnanie fotek

Młode przyrosty niedawno ciętej laurowiśni, myślałam, ze w skarze padnie ..



i kilka widoczków....
Trawiasto się mocno robi, zatem znak, ze końcówka lata... M miał jeszcze urlop to skosił trawnik... i chwasty w nim...

Czyżby jesień, że trawy robią się pomarańczowe? Praire fire schowana za stipą arundinacea sirocco



Nie patrzymy na chwasty w karmniku..czasu na plewienie od powrotu nie było..

Jeżówki sadzone przed wyjazdem i Elaty oraz Golden bowles (ja nie widzę żadnej różnicy) przesadzane trzy razy walczą o swe miejsce w ogrodzie.


Aha rzeczoną seslerię heuflerianą przycięłam ... widać równą szczecinę...

Zawilec są... ale nizsze niz miskanty... zatem od stony ogrodu ich nie widać. Znów rewolucja musi być jesienią.....

Jeśli pogoda pozwoli zrobię z tym w sobotę porzadek...przesadzę rh i je odsłonię

Hortensje ogrodowe przemijają


Bukietowe zakwitją

Kindzia napisał(a)

Zdrowe róże Brawo!!! Lubię taki soczysty liść...

Ja też , wszytskie Tantau takie są Austinki gorsze, Poulseny obserwuje, a Harkness poznaję , o fracnsukach nie wspominam bo marne jakieś u mnie

Dlatego kolejne Tantau zamówiłam na jesień . Ale kusza mnie Kordesy

Golden celebration obficie tłoczy, kolejny raz, nie drugi, chyba czwarty...
Ale pędy wypuściła wieeeelkie jak James i uginają się pod ciężarem kwiatów. Kulkować nie będę, ciachnę ją ostro wiosną wbrew wszelkim zasadom

Info dla Makakasi - Gospel przesadzoną mocno przycięłam i obficie podlałam. Liczę na jej kolor za rok na Malinowej Rabacie Danus

I Ascot... coś słabiutka aktulanie... Ale kolor boski. Bardzo zdrowe krzaczki te Tantau sa u mnie.

Mój ulubiony Red Leonardo da Vinci. Chyba bardziej mi się podoba niż klasyczny różowy.
Na przekór wszystkim przecinkom czerwieni - malinowy Leoś

Lawender już zamówiłam
Zaraz wkleję czerwonego Leosia

Do niemieckiej częsci ponownie zawitam, gdy odwiedzę Świnoujscie. Byłam tam 5 lat temu i odniosłam dużo lepsze wrazenie niż w Miiędzyzdrojach. Kołobrzeg (ubiegły rok) ma u mnie olbrzymiego plusa za świetne trasy rowerowe, kilkadziesiat km !! Wszystkim polecam!


A co do bud i lunaparków... Sa na całym świecie, ja je nazywam BUBLOWNIAMI . Tylko takich różnorodnych modeli bud z drewna to nigdzie nie uświadczysz....., ale wszedzie na południu sezon trwa od maja do pażdzienika a u nas jak pogoda sprzyja to 3 miesiace.... Dlatego nei krytykuję, rozumiem i jestem wyrozumiała i takie lato stulecia jak nazwa wskazuje zdarza sie rzadko..,więc to deptanie po piętach na deptaku też ZNIESĘ
A teraz lecę wgrać jakies zdjecia ogrodu toc to Ogrodowisko