W tym roku kupiłam sobie choinkę na pniu w wersji ośnieżonej, bardzo mi się podoba, ale to chyba mało powiedziane jestem nią zachwycona, nie jest duża ale jest taka jaśniutka, dla mnie cudeńko zdjęcia nie oddają uroku
Jako, że najnowsze i podobają mi się najbardziej to trochę więcej zdjęć dla nich
Z lamkami marokańskimi i kwiatami shola (schola to naturalne kwiaty robione z manioka)
Te choinki z szyszek we wiaderkach robiłam juz prędzej, bo 2 lata temu ale więcej sztuk, zostało mi 6 szt złotych i jedna biała i też wszystkie się już sprzedały.
Tak mi zdobiły parapet w 2018 roku
15 srebrnych bombek ze wstążek robiłam metodą kanzashi, też pod zamówienie, ale wzory sama wymyślałam.
Te z tamtego roku ale niedawno sprzedane.
Wianek był naturalny juta itp. boho, ale nie bylo chętnych więc zrobiłam czerwone kwiaty ze wstążki i od razu sie sprzedał
Ach! Wspomnienia.
Im więcej mamy lat tym częściej nam towarzyszą.
Cieszmy się życiem, tak szybko przemija.
Ciesz się Sylwinko tą jabłonią każdego dnia
Przypomniał mi się wiersz księdza Twardowskiego:
Śpieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą