Hej ja już w żywiole
Miałam zająć się lawendą ) no ale szpadel w ziemię super miękko to atak na jukę no i poszło!!!
Cały kosz korzeni z cegłami uff teraz przerwa na Inkę jak dobrze mieć córcię ❣️❣️❣️i pomocnika ❣️❣️❣️
Pikna
A powiem Ci, że swego czasu uskutecznialam ze swoimi dyplomantami tematy z zakresu doswietlania roslin, a wlasciwie niedoswietlania a uprawy wylacznie w swietle elektrycznym Z jednym wyhodowalismy calkiem sporo papryki w ciemni optycznej (wszystko czarne i zero okien) Koledzy z wydziału regularnie mnie odwiedzali w labie podgladac jak rosnie (wydział totalnie techniczny i te uprawy to byl tylko skutek uboczny).
W oczekuwaniu aż słoneczko rozgrzeje ogrod czytam, a właściwie kończę czytać bardzo zaskakującą książkę
Kto co jak i z kim jadał
Taka kulinarna historia i powiem ze jestem zaskoczona wyrafinowaniem kuchni w pewnych okresach bo wydawało mi się ze kiedyś to tylko pieczyste i podpłomyki... a tu nie
I tym jak wiele informacji na ten temat się zachowało
Witam, posadziłem 3 wiśnie Umbry proszę o poradę co można dorzucić jeszcze w miejsce zaznaczone na zdjęciu, czerwona linia w stronę bramy 1 zdj ( 2 kolejne już się nie zmieszczą) czy grujecznik lub miłorząb będzie dobrym pomysłem, a może 2 graby kolumnowe?
Dodatkowo czy dobrym pomysłem będzie sadzenie wzdłuż drogi dojazdowej przed wiśniami ( zielona linia) żywopłotu z grabu? Po drugiej stronie są zasadzone Miskanty ML zielone kółka na pasie z kamykami ( szer 80 cm ). Czy może zamiast żywopłotu tworzyć na tych 10 metrach rabatę?
Irenko, nie chce się normalnie wierzyć, że aż taka różnica w rozwoju roślin rok temu a dziś.
Dzisiaj już ciut lepiej ma być, widzę, że słonko od rana świeci ale jeszcze zimnica. Liczę na popołudniowe leżakowanie dzisiaj mam pracę zdalną to na kawkę chętnie bym się na ogród wyrwała
Muszę się Irenko pochwalić nowym mieszkańcem ogrodu
Jest cuuudny! Jak go tylko ładnie ustawię w ogrodzie (nad mikro-oczkiem) to cyknę fotki
FDziękuję, Iruś. Może się uda dziś zajrzeć do mojego grajdołka,ale nie plażowego, tylko ogrodowego. Plażowy jest niezmienny prawie, najwyżej ma więcej lub mniej fali przy brzegu, a ogrodowy? Co roku inaczej mi się pokazuje. Raz jedne rośliny dają czadu, innym razem co innego zachwyca. A i dosadzanie jednorocznych sprzyja odmianie widopków. I to jest w tym ogrodniczkowaniu cenne. Nie ma nudy, najwy zej mniej lub więcej roboty.
Goldtau nie muszą przepraszać.
Goldtau mam na skarpie i ślicznie rosną.
Za to te pod jałowcami są coraz słabsze i miałam wrażenie, że po tej zimie w ogóle padły.
Przetrzebiłam je nieco i posadziłam między nie białą Gaurę Lindheimeri.