mniam, Anula jakie kompozycje wysmakowane.Sobie pomlaskam

Danuś, ale pikna kompozycja z rozplenicy i zeberek! Jesteś szczęśliwą posiadaczką białych mysich ogonków, ja niestety mam tylko te różowawe

BEATA_S napisał(a)



ha,ha,ha - mój już mnie wyrzuca razem z malinkami i "sałatą" przy wejściu ( nowa nazwa hosty) - nie dam się

hosta jako sałata, dobre To może zaserwuj do kanapek hi hi

ja mówię na hosty kapusta, jak sobie nie mogę przypomnieć nazwy.Trzeba tylko obgotowac, napakować ryżem z mięsem i obiad dla małza jak znalazł

ocho, ja tu skoncentrowana na sobie i życzeń nie złożyłam.Wstyd.
Wszystkiego najlepszego, najsłodszego i najwymarzeńszego Joanko!!

myszorek napisał(a)

kołpaki znam tylko w aucie

Ja też

nie bojaj się, rozlezie się i jeszcze poznasz jej prawdziwe imię

Ale grzybobranie wspaniałe!!!Uwielbiam kurki, ale kołpaki znam tylko w aucie

Martek napisał(a)

U mnie w żelazku zielone się pokazało )))))))))Zostawiłam wodę ,stało nieruchomo na werandzie zabudowanej i ... , i co teraz ??? Mogę tego Soll wlać? Ocet nie pomógł w końcu nie chodzi tu o osad z kamienia ...;(

Martek, a próbowałaś postawić żelazko na słońcu, postawić? Powinno samo wyschnąć i się wykruszyć

Sebciu, ale hosta!!!Ja niby kupowałam pachnące odmiany, ale coś nie mogę ich wywąchać

a jak mnie korciło, żeby na rabatę wcisnąć limelighty!!! Z trudem się opanowałam, bo to nie miejsce na nie

Bogdzia, babrałam się dokąd komary nie zaczeły hulać na całego, a wtedy na horyzoncie pojawił się On

ej, nie ma jeszcze co pokazywać, bo sporo roślin do przesadzenia, a na fotkach nic nie widać, ale jak skończę i będzie w miarę dobrze, to zobaczycie jak skaczę pod księżyc.
Wykopałam dzisiaj około 80 dołków i tyleż samo zasypałam

Dziękuję Wszystkim za życzenia i wspaniałe kwiaty. To sprawia wielką radość.
A ja dostałam dzisiaj powera strasznego i wziełam sie za rabatę kwiatową. Długo, długo ją rysowałam, ale jakoś nie mogłam nic sensownego sklecić. Dzisiaj chwyciłam za łopatę i samo poszło.Jeszcze nie skończyłam, brakuje trochę roślin, ale jest zarys i chyba nawet mi się podoba
A ktoś kiedyś pytał o perovskię-wskazałam na szkółkę Ponderosę i oczywiście jest tam, nawet kilka kupiłam, bo całkiem ładna była.

myszorek napisał(a)

[b]A dzisiaj szczególny dzień- jest tak ciepło i pięknie, jak 8 lat temu, kiedy braliśmy ślub z M..Kurcze, nie pomyślałabym wtedy nawet, że za parę lat będę mieć własne mieszkanie, a o ogrodzie to nawet w najskrytszych snach nie marzyłam, i że będzie taka mała słodka Maja, a ona juz do szkoły idzie! Nigdy nie wiadomo, co zycie przyniesie

Ho ho, ho
Ktoś ma święto Wszystkiego co najlepsze na długie lata życzę !
Może będzie jakiś prezencik









ogrodowy!

Joanko, już jest tak w miarę dobrze, bo żółwim tempem mogę coś robić.Dziękuję, że pytasz

Kule światła są magiczne, przypominają księżyc w pełni.Mi na ich widok chce się wyć głośno, ale wiecie-nie wypada się zachowywać ciągle jak szczeniak.
A dzisiaj szczególny dzień- jest tak ciepło i pięknie, jak 8 lat temu, kiedy braliśmy ślub z M..Kurcze, nie pomyślałabym wtedy nawet, że za parę lat będę mieć własne mieszkanie, a o ogrodzie to nawet w najskrytszych snach nie marzyłam, i że będzie taka mała słodka Maja, a ona juz do szkoły idzie! Nigdy nie wiadomo, co zycie przyniesie

Kasi chyba coś słabo po tym wywczasowaniu, bo sie podpiera o pergolkę, ale buzia mówi, że zadwolona
Z dzieciów obstawiam najbardziej pięknie kędzierzawe - 1,2 i 5, choć osobiście uważam, ze taką piąteczkę byłoby przewybornie posiadać w domu Piękne zdjęcia, syćkie.

cała kulowa aranżacja:
[img]http://i2.pinger.pl/pgr477/242eefad001949b649a91bd7[/img]
[img]http://i2.pinger.pl/pgr41/4269433a002c533149a91bde[/img]
a tu producent
http://www.epstein-design.com.pl/

Pszczólko, jakbyś pogadała chwilę z moim M. to byś już nie była taka pod wrażeniem. On lubi ogród, ale uważa, że mój świr ogrodowy jest przesadzonyWymawia się, że ludzie na klepisku żyją latami. W pewnym sensie ma rację, ale co zrobię, skoro nie trafiłam szóstki, a jakbym miała mieć dom bez ogrodu, to wolę chyba wygodne mieszkanie z tarasem na 5 doniczek
Sebku, być może i kiedyś tak będzie
Aniu, lampy są z zeszłego roku z wyprzedaży obi, ale chyba casto, albo practiker ma je w swoim katalogu, tylko ceny pamiętam były powalające jak na kawałek chińskiego plastiku.Nie wiem, jak jest teraz, ale generalnie wszystko, co choć trochę oryginalniejsze kosztuje już krocie

oj Pszczólko, żarty się Ciebie trzymają. My mamy 2000metrów ziemi z czego ogród stanowi jakieś 75%.
Niestety u mnie wszystko powstaje etapami, powoli, nie jest okorowane, obsadzone i jak zarasta to jest masa pracy. Teren jest połąkowy, tylko w częsci randapowany, masa chwastów ciągle sieje się z okolicznych łąk i zapuszczonych ogródków.Jednym zdaniem nie robię tego wszystkiego jak Bóg przykazał tylko się miotam i czekam na totka

Jak myślicie, czy poplewiłam dzisiaj? No niby trochę tak, ale póżniej wziełam się za rabatę przy kompoście. Obsadziłam tycimi pypkami własnej lawendy, zrobiłam szpaler z budlei, poprzesadzałam tawułki w obwódkę i zgrupowałam 3 duże miskanty zebrinus znalezione na działce. Nawet nie uwierzycie jakie miały wielkie bryły korzeniowe.Większe od dużego wiadra, ale przytargałam za grzywkę i już są.Jeszcze tylko: świerki na tło, zamiana miejsc gruszki z czereśnią i dwie tujki sunkist do kompletu.Końca wyliczania nie widać.

Anetko, ja mam chyba małą i średnią, a jest jeszcze większa. Nie pamietam dokładnie wymiarów, ale coś koło 30-40cm. Na tą wielką to ciekła mi ślinka

Danuś, miłość odwzajemniona, tylko po kociemu-sama wiesz jak jest-koty wolne są
Dzięki Joanko,dzięki Lenko, dzięki Sebku

Jaki przeniewinny ten grzybień. Chciałoby się już dla niego samego stawik wybudować.Tymczasem melduję, że się zdrowo urobiłam przy pieleniu, ale prawie wszystko opędzlowałam.Wiem święta niedziela, ale w końcu Pan Bóg nie zakazał przyjemności w tym dniu(dlatego skrzętnie ominełam rabatę w której mieszkają komary)

W tak zwanych międzyczasówkach obleciałam nową piękną stronę Gardenarium, by potem zastanawiać się, który ogród jest mi najbliższy i wypada, że nowoczesny podoba mi się najbardziej, łącznie z tymi wielkimi płytami granitowymi na wejściu. Wszystko wpasowane idealnie.
Danuś, kawał dobrej roboty z tą przebudową strony!!Soczyste zdjęcia dodałaśGratulacje!!
Mykam spać-jutro pielenia dzień trzeci i mam nadzieję, ze ostatni, a pojutrze w nagrodę zacznę nowe obsady robić, jupppi(choć szkoda, ze nie trafiłam w totka)