Kostka jest przytłaczająca, paski bardzo wąskie. Ten projekt mógł uwzględnić nieco więcej miejsca na rośliny, a tego nie ma.
W tak wąskich paskach możesz jedynie posadzić krzewy, drzewa żadne nie będą miały racji bytu, chyba że szer. w najszerszym miejscu ma co najmniej 150 cm?
No i oczywiście ważne jest także co posadzisz z boku, bowiem te dwa miejsca powinny się ze sobą komponować.
Jak można ukraść psiaka Nie rozumiem. Wczoraj wymyśliłam ,że płotek zostanie a pies pójdzie na front.Taka zamiana
Miał biegać swobodnie na całej działce ale z uwagi na jej zniszczenia zmieniłam zdanie. Płotek choć niezbyt reprezentacyjny zostanie .Nasadzenia na froncie zrobię oszczędne. Jak młoda wyrośnie to płotek zlikwiduje
a za ty płotkiem jest ściana garażu, gdzie eMuś ma warsztat, więc w przyszłości bardziej płyty/ kostka niż żwir.
Niniejszym ogłaszam początek wiosny w brzozowym Takie małe, a tyle dają radości.
Dzisiaj było tak ciepło, że wypiłabym kawę na tarasie.., gdyby nie remontCały taras zawalony, dom w pyle, a ja dodaję sobie cierpliwości... Będzie czysto, chociaż przez jakiś czas
Podlałam dziś rodki, niech mają trochę wilgoci przed tymi zapowiadanym przymrozkami, w które nie wierzę i zasiliłam helatem żelaza. Jeden taki żółtawy, na pewno mu się przyda (Haniu...to dzięki Tobie)
Wszystkie rolki, fiszki, rowery wyniesione przed dom, cała kostka zapisana tajemniczymi kredowymi znakami, przeszkody poustawiane... - chłopcy również poczuli wiosnę. Znów zacznie się zaganianie do lekcji przed zmrokiem...
Dzisiaj sporo nam się udało zrobić. Gruszka docięta, skończone ciecie lewej strony dużego ogrodu, zawieszone ostatnie budki dla ptaków, trochę gałęzi zmielone znowu, skoszone z trawy rabaty leśne, wyczyszczone irysowa i liliowcowa, oraz pod magnoliami w podwórku. Dojechała część materiału na ścieżki w warzywniku( kamień i kostka granitowa)
i zrobiona obwódka pod nową rabatę
A na koniec dnia ognisko i kiełbaski, pierwsze w tym sezonie
Ewuniu, niestety jeszcze nic się nie dzieje Mróz wprawdzie dziś już ustąpił, ale za to pada deszcz Na razie jesteśmy umówieni na przyszły tydzień z panem, który ma ściąć 2 śliwy, 2 jałowce, takie duże przy samym wejściu na działkę i obciąć z wysokości wszystkie tuje. Mam jeszcze wątpliwości co do tych jałowców, ale na podstawie zdjęć Toszka i Mazan stwierdzili, że z nich już nic nie będzie
Niestety na całkowitą wycinkę tych trzech tuj-olbrzymek jeszcze zgody nie ma, więc i rabaty wejściowe poczekają
Robię rozeznanie co do materiału na ścieżkę, nie wiem jeszcze z czego będzie. Mój M. obiecał się tym zająć, ale ja lubię sama też się rozejrzeć "w temacie", bo czasami nasze wybory się "trochę rozjeżdżają"
Szukam jeszcze roślinek na zadarnienie tego pasa, gdzie rosną borówki, potem forsycja i lilak. Kilka wybrałam, ale to dopiero faza wstępna. Podobają mi się goździki sine, floks szydlasty, rogownica kutnerowata, ułudka wiosenna, jasnota plamista ‘Beacon Silver’, a w tym cebulowe i np. Liriope Munroe White, ale to wszystko bez sprawdzania warunków glebowych i okresu kwitnienia.
Dzięki, że jesteś, pozdrawiam
Witaj W końcu do Ciebie dotarłam Widzę dużo podobieństw Przede wszystkim, że ogród jest stary tak jak u mnie i starasz się wprowadzić do niego ciekawe elementy Ja ten swój też tak jak Ty zostawiłam w takich samych ramach i osiach widokowych - uzupełniając je tylko jakimiś nowymi nasadzeniami Widzę, że eukomis u Ciebie w doniczce, to i ja swojego w tym roku tak posadzę, bo bardzo ładnie to wygląda Ścieżki betonowe też były u mnie, ale jak kładli przewody do domofonu to zostały skute, potem przez trochę czasu były po prostu naturalne, tylko to pielenie ciągłe ich to masakra i 3 lata temu została zrobiona kostka na wejściu
Haniu ta kostka wzdłuż tuj nie zostaje, jest też do wyrzucenia z tego miejsca
Z tą romantycznością zgadłaś oboje z eMusiem jesteśmy też takimi wrażliwcami, co to czasami sobie lubią poryczeć na początku pomyślałam, a lekki minimalizm i tu zgrzyt nastał, bo jednak dla nas ogród to kolory, zapachy, różnorodność, ale troszku taka uporządkowana, ale przenikająca się...
Ja z rozrysowaniem to zawsze mam problem, bo antytalencie jestem, że hej...
Las to nie. Pisałam tylko o akcentach zimozielonych.
Czy ta kostka wzdłuż szpaleru tuj zostaje?
Pomysł z przesłonięciem drewutni bardzo mi się podoba.
Nie potrafię tworzyć nasadzeń na papierze. Muszę mieć trzeci wymiar, więc za wiele nie pomogę. Mogę za to podrzucać jakieś tropy i wizje.
Moniś, mnie się widzi, że Ty jesteś romantyczna dusza, a te Amonogawy wydają mi się trochę sprzeczne z "nutką szaleństwa". Może pójść w jabłonki ozdobne?
Elewacja skończona i teraz czas zaplanować coś koło domu na pewno będzie kostka ale zastanawiam się czy sadzić coś koło domu blisko czy raczej nie? Jak mi radzicie?
Basiu, przy mojej długiej praktyce ogrodniczej, odradzam kładzenie jakichkolwiek obrzeży między rabatą a trawnikiem, jedynie konieczne są one między kamykami a rabatą. W pierwszym roku jest ok przy obrzeżu, ale potem estetyczne wycinanie będzie niemożliwe, albo ręczna robota na kolanach, więc palce będą bolały. Trawa i tam poprzerasta i wlezie w rabatę, albo będzie brzydka i nierówna.
Ale Danusiu, masz ambitne plany. Prawdziwie wiosenne porządki. Jak w tym wierszu "Wiosenne porządki" J. Brzechwy:
"...Skoczył wietrzyk zamaszyście,
poodkurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek
powymiatał brudny śnieżek. ..."itd.
Ale to cieszy bo gdy zrobi się porządek w tych kątkach to potem i milej i łatwiej się pracuje w ogrodzie.
Danusiu, ja w dalszym ciągu na etapie planowania i dzisiaj był akurat temat obrzeży do trawnika i przy kostce betonowej. Mam pytanie, czy na granicy trawnika i rabaty można położyć obrzeże o wys 45 mm, 58mm czy 78mm? A przy opasce domu, gdzie jest już położona kostka betonowa grubości 60mm to położyć obrzeże 45mm czy 58 mm? Bo tam jest chyba obłożone betonem. Bardzo prosimy z mężem o radę. I jeszcze pytanie, są obrzeża takie proste-1 metrowe i są takie jakby nawinięte, w szpuli. Jakie lepsze, czy te sztywniejsze 1 metrowe , proste? W ogrodzie nie będzie żadnych łuków, linie proste. Pozdrawiam.
Jolu - mały ogród to i ścieżki odpowiednio małe Ale masz rację, że podświadomie obawiam się zmniejszenia aż tak bardzo przestrzeni. Tylko za bardzo wyjścia nie mam. Z boku domu nie ruszę już przestrzeni bo nawet na spotkania ze znajomymi miejsca nie będzie. Nas się zawsze dużo zbiera 20-30 osób. No i na grę w kometkę miejsca by nie było.
70 cm jest ok. Mam tak od początku. Tyle jest obecnie między lawendą a okrągłą. To rozmiar samej trawy. Do tego dochodzi z każdej strony kostka której tu nie liczyłam więc jest w sumie więcej. To taka ścieżka dla mnie tylko. Taczka bez problemu się mieści.
Łucja - ty z tą bramką masz rację... hmm... no rozwojowe by to rzeczywiście było. Jeszcze na 2 róże... nie no. Okropna jestem
Ja co kilka lat myję kostkę myjką wysokociśnieniową, wypłukując chwasty i mech z fug. Następnie wypłukane fugi uzupełniam piaskiem rzecznym. Czasem po myciu impregnuję preparatem silikonowym. Kostka wygląda świeżo ale niezbyt długo