Iwonka, dziękuję, faktycznie, pięknie wyglądają po podcięciu, za swoje planuję się zabrać w tym tygodniu, wtedy będę oceniać rozmach ich przycinania
Przycinałaś już swoje?
Kosmos bardzo ładna. Aprikola chyba mam ale nie jestem pewna, muszę sprawdzić.
Petticoat mam. Więc possdz ja w dobrym miejscu u mnie rośnie w półcieniu do godz 13 ma słońce. Była posadzona w pełnym słońcu przesadziłam ja bo mi nie pasowała do całości była za niska i rozłożysta. O ile się nie mylę nie daleko niej jest posadzona Aprikola. Zaraz zobaczę w górach.
Aprikola to jest jej drugie kwitnienie połowa wrzesnia
Nie mogę znaleźć Petticoat ona jest niska zdrowa ciemne liście ma w zeszłym roku wiosna ja przesadzałem i pewnie miała jeszcze mało kwiatów i nie robiłam. Poszukam jeszcze w poprzednich latach.
Ja osobiście masz mała szklarenke z poliwęglanu ale rozsady produkuje w domu. W zeszłych latach na parapecie a w tym w rozsadniku i właśnie kupiłam specjalna lampkę doświetlającą.
W szklarni natomiast mam posiana sałatę i rzodkiewki - innych niecsadze bo potem przeszkadzałyby mi jak nadchodzi czas na pomidory.
Jeśli chodzi o potencjalne mrozy - szczególnie te, które mogą wystąpić jak już pomidory są posadzone to na nic stosuję dogrzewanie szklarni zniczami - kupuję takie zalewane woskiem bo wtedy i szkło i pokrywka grzeje, te z wkładami są bez sensu, bo tylko pokrywka się nagrzewa.
Piję kawę, zerkam za okno i sie zastanawiam czy 11 stopni to wystarczająco „ciepło”, by wyjść i popracować w ogrodzie... Paskudna robota przede mną - zebranie reszty liści z rabat. Część odkurzaczem, część ręcznie... Do boju zagrzewam sie ladnymi obrazkami