Kasiu mam malo czasu aby wszystko ogarnac u Ciebie i cos konkretnego napisac. Widze ze Sodoma u ciebie przerabiasz co nieco.
Moze wieczorkiem sie uda.
Pozdrawiam
Basiu u nas niebo zachmurzone i jeszcze mrzy. Bardzo powoli chmura sie przesuwa. U nas bez wiatru. Pewnie dojdzie i do ciebie czego zycze szczerze.
Zreszta w calej Polsce aby popado solidnie.
Z tym pytonem to szukanie igły w stogu siana. Ma bardzo dobre warunki przemieszcza sie gdzie chce zarcia po uszy, szczury, bobry i inne zwierzaki.
Ten kto wypuscil pytona ma nie rowno pod sufitem. Zreszta co tu duzo mowic Polska ziemia duzo takich nosi.
Sode sie rozciencza 1/2 lyzeczki na 1 l wody. I to jest oprysk.
Najlepsza wrotycz uciekaja od zapachu to sposob na pedraki i rozne robactwo w trawniku nie znosza tego zapachu. Zobacz w internecie ooryski z wrotycza.
Wrotycz suchy mozesz kupic w aptece. Wrotycz teraz rosnie wszedzie zalewasz wieczorem i nastepnego dnia po 24 godzinach pryskasz
Larisa u mnie świetnie się spisuje, mam dwa krzaczki w różnych miejscach. O tą co pytałaś to tam jest jeden krzak, ona podobno jest z róż okrywowych, ale u mnie ma pokrój wzniosły. Nadal kwitnie pojedynczymi kwiatkami i zawiązuje następne. Moja ma chyba czwarty rok i na razie nie była przycinana. Kwiatki po przekwitnięciu same odpadają i trochę śmiecą.
U mnie łatwiej wymienić czego nie mam w ogródku, niż co u mnie rośnie, bo rzeczywiście mam bardzo dużo kwiatów. Fajnie, że to zauważyłaś i nie wpadaj w kompleksy bo sama masz prześliczny ogród.. Większość jeżówek mam z własnego siewu, ale sporo też kupowałam. Tylko te kupne nie zimowały u mnie, teraz wybieram tylko te puste jeżówki.
Stipa o którą pytasz jest dwuletnia, a pod nią rosną surfinie nadające się do gruntu.
Pryskalam switem taki do winogron ale rok przeterminowany nie otwierany firmy agricol. Tak jak pisalam deszcz padal za kilka godzin i to dosyc mocny to nie wiem czy cos to dalo.
Nie pryskam po lisciach zadnej rosliny. W zeszlym roku nie chorowaly. Podlewam pod korzen. Grzyby wedruja jak chca.
Zeszly rok u nas byl o wiele wilgotniejszy codzjennie burza przychodzila i nie mialam maczniaka.
Wczoraj jak juz pisalam wymienili mi pompe na nowa we studni glebinowej jaka ulga 1400 zl. Mam tez wodciag gminny, ale tym sie nie da podlewac niskie cisnienie sa. Ograniczenia ze wzgledu na susze.
W studnie warto zai westowac.
Nie chce znowu gdakac, ale faceci od naprawy sie za glowe zlapali przy 17 metrach głebokosci mam 2 m pod ziemia lustro wody w rurze takie zrodlo.
Kilometr dalej maja wykopane po 30 m w glab i lustro wody maja na 20 m.
Mam duze cisnienie, czyli jest bardzo duze zrodlo zyla wodonosna.
Przy takiej suszy nke bylabym w stanje utrzymac ogrodu bez studni.
Iza od dziecka mi sie podobaly, ale nie wiedzialam jak sie nazywaja to nie co teraz internet i jest odpowiedz. Jak kupilam dzialke to pierwsze cynie wysialam. I tak juz kilka lat.
Izo sieje kazdego roku niestety nie jest to bylina i nie wysiewaja sie same, ale mozna zebrac nasiona i wysiac wiosna nawet roznokolorowe taki misz masz.
Co wiecej dlugo kwitna maja duzo odrostow i dobrze sie trzymaja w wazonie wiec warto je siac.