Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Moja "przyziemna" :) pasja 23:34, 12 kwi 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Jagodaa napisał(a)


Niejasno się wyraziłam. Odradzała nie brzozy jako takie, ale brzozy w miejscu, gdzie chciałabym je posadzić. Chodziło o ten róg, gdzie rośnie wielka brzoza. Gosia uważa, że ona powinna stanowić mocny punkt. Ja miałam zamiar za nią posadzić brzozy pożyteczne, a pień tej wielkiej zamaskować bluszczem, żeby nie wyróżniał się tak bardzo swym rozmiarem i innością na tle pożytecznych.


To jest dokładnie ten sam dylemat, który ja miałam. Kojarzysz moją brzozę w narożniku działki przed domem? Nie jest wysoka - ma jakieś 4m, ale to brzoza brodawkowata. Chciałam dosadzić jej dwa doorenbosy, ale... z tego samego powodu zrezygnowałam... Kontrast chyba by jednak raził. Posadzę więc inne drzewa

Do wizualizacji mogę dać fotkę z wątku. Opisz tylko, co i gdzie mam umieścić, żeby to było to, co Ci chodzi po głowie.
Moja "przyziemna" :) pasja 23:17, 12 kwi 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Zielona napisał(a)


Hmm... a dlaczego odradzała? Po raz pierwszy taką opinię czytam... Ciekawe... Napiszesz?


Niejasno się wyraziłam. Odradzała nie brzozy jako takie, ale brzozy w miejscu, gdzie chciałabym je posadzić. Chodziło o ten róg, gdzie rośnie wielka brzoza. Gosia uważa, że ona powinna stanowić mocny punkt. Ja miałam zamiar za nią posadzić brzozy pożyteczne, a pień tej wielkiej zamaskować bluszczem, żeby nie wyróżniał się tak bardzo swym rozmiarem i innością na tle pożytecznych.
Moja "przyziemna" :) pasja 23:07, 12 kwi 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
Jagodaa napisał(a)


Jeszcze brzozy pożyteczne, ale Gosiak kiedyś mi odradzała i teraz się boję ponownie wyskakiwać z tym pomysłem, ale marzę o nich .

Natomiast nie mam żadnej wizji dla świerków na końcu działki...


Hmm... a dlaczego odradzała? Po raz pierwszy taką opinię czytam... Ciekawe... Napiszesz?
Moja "przyziemna" :) pasja 23:01, 12 kwi 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
asica napisał(a)
Ciekawe co jeszcze tam w główce masz poukładane? Ale jestem ciekawa końcowego efektu.


Jeszcze brzozy pożyteczne, ale Gosiak kiedyś mi odradzała i teraz się boję ponownie wyskakiwać z tym pomysłem, ale marzę o nich .

Natomiast nie mam żadnej wizji dla świerków na końcu działki...
Roztoczańskie klimaty 22:41, 12 kwi 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
O rany te oczy na zdjęciu takie jak Twoje Madżen hihi ale wtopa ...no bliźniaczki normalnie
Sorki Ana dzięki za radę odnośnie rh
No a brzozy wycinam została tylko jedna cała ale za to wygięte w łuk ....reszta połamańce ..... no trudno może posadzę tam dorenbosy ...albo zrobię rabatę preriową hahahaha bo tam słaba ziemia????
Ogród cichy i przytulny 20:05, 12 kwi 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Kierujemy się w głąb ogrodu


Różaneczniki jeszcze nie kwitną za to kwitnie magnolia


I stoimy na rozdrożu - po schodach na trawnik a może dalej ścieżką ?


Idziemy ścieżką


Jesteśmy na końcu ogrodu


Po lewej jabłoń dalej formowany żywotnik, brzozy i żonkile
Zakochana w ogrodach 19:36, 12 kwi 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Iwona jakie brzozy posadziłaś, ale będziesz miała brzezinkę
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 17:50, 12 kwi 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26063
Do góry
Okiem do sąsiada


to jest prawie dziki sad, kwitną czereśnie, szpaki to tu mają używanie


ten sąsiedzki domeczek lubię



a te brzozy zaglądają nam już do sypialni



Roztoczańskie klimaty 11:45, 12 kwi 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Sebek napisał(a)
Pięknie jest
Stożek rzeczywiście tani, mus dokupić więcej
Rh oczyściłbym z brzydkich liści, i odsunąłbym korę znad szyjki korzeniowej - no i oczywiście polecam oprysk Pinivitem z Florovitem
A brzóz szkoda....oblodziło je czy tak wiało u Ciebie?


Seba podlałam magiczną siłą i czekam ...nigdy nie miałam takich problemów z rh ....zobaczymy czy magiczna siła pomoże .....a brzozy wyłożyły się po lodowicy w zimie .....leżały prawie na ziemi ...no mus usunąć ....
Roztoczańskie klimaty 11:11, 12 kwi 2014


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Brzozy po zimie do wycięcia

Przycięte buksiki


Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 00:27, 11 kwi 2014


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
Pare zdjęć z posadzonymi żurawkami



A to przycięta jedna z brzóz. Ja lubię takie przycięte brzozy bo mają wtedy piękne, duże liście a najładniejszy u brzozy pień jest dobrze widoczny.
Ogród Sylwii od początku cz.II 23:08, 10 kwi 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Robaczek napisał(a)
Cześć Sylwia!
Pisałaś, że nic się nie dzieje? A to dobre hahaha chciałabym mieć taką 'leniwą' wiosnę
W sumie posadziłaś tylko 150 cisów, przycięłaś pewnie kolejne 150, rabatki masz wysprzątane na błysk, przygotowane miejsce w gabionach na szałowe kompozycje, kupiony komplet mebli (jaki mi się śni po nocach) i zaaranżowany taras. DROBIAZG.
Wstydu nie masz, kto to widział tak się obijać na wiosnę…?
Widzę, że narysowałaś już plan nasadzeń przy altanie - róże z lawendą i trawkami - a wybrałaś odmiany? Wbrew temu co napisałaś u Martusi, takie rabatki nie muszą być pracochłonne. Obcinanie kwiatów przekwitniętych róż w sezonie podczas popołudniowego spaceru to czysta przyjemność, a lawendy i dodatki - bezobsługowe. Dasz radę
Bardzo podoba mi się plan na warzywnik, a w zasadzie ogród kuchenny w stylu Gertrude Jekyll, bo jak słyszę drzewka owocowe i krzaczki jagodowe też będą Świetny pomysł, że usadowiłaś go tak blikso tarasu. Ujęty w ramy z bukszpanu będzie wyglądał elegancko, a zapach ziół i smak rozgrzanych w słońcu pomidorów przy samym tarasie - bezcenny.
Widok na brzozy piękny, obyś tylko miała czas nacieszyć nim oczy z perspektywy tej cudownej kanapy, tego Ci życzę!
Pozdrawiam serdecznie, jesteś bardzo dzielna!


płonę ze wstydu
W wolnej chwili porobię zdjęcia .... Drzewka owocowe posadziłam w warzywniku , będą się w nim przeplatać skrzynki warzyne..... W części altanowej jest zamysł na róże i lawendę i usadowienie kilku skrzynek z ziołami i pomidorami ale to jeszcze plany .....Choć napisałaś , że róże nie są kłopotliwe to jednak mocno się ich obawiam .... no chyba , że obornik taki kupiony w sklepie podoła oczekiwaniom pięknotek

W przyszłym tygodniu ruszam z przekładaniem kostki ... przed świętami w miejscach gdzie bałaganu widać nie będzie a po świętach pełną parą

No właśnie ten czas na odpoczynek .... muszę się tego nauczyć a Kraków na Ciebie czeka jak tylko nadarzy się okazja
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 22:57, 10 kwi 2014


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Wiem. Ja już mam praktycznie warsztat zamknięty. Dzisiaj zrobiłam ostatnie i przez weekend zabieram się za ogród. Przyjechały moje wiśnie 'Umbraculifera' i brzozy 'Doorenbos'.
Dobrej nocy Ewka
Ogród Sylwii od początku cz.II 22:10, 10 kwi 2014


Dołączył: 01 paź 2013
Posty: 197
Do góry
Cześć Sylwia!
Pisałaś, że nic się nie dzieje? A to dobre hahaha chciałabym mieć taką 'leniwą' wiosnę
W sumie posadziłaś tylko 150 cisów, przycięłaś pewnie kolejne 150, rabatki masz wysprzątane na błysk, przygotowane miejsce w gabionach na szałowe kompozycje, kupiony komplet mebli (jaki mi się śni po nocach) i zaaranżowany taras. DROBIAZG.
Wstydu nie masz, kto to widział tak się obijać na wiosnę…?
Widzę, że narysowałaś już plan nasadzeń przy altanie - róże z lawendą i trawkami - a wybrałaś odmiany? Wbrew temu co napisałaś u Martusi, takie rabatki nie muszą być pracochłonne. Obcinanie kwiatów przekwitniętych róż w sezonie podczas popołudniowego spaceru to czysta przyjemność, a lawendy i dodatki - bezobsługowe. Dasz radę
Bardzo podoba mi się plan na warzywnik, a w zasadzie ogród kuchenny w stylu Gertrude Jekyll, bo jak słyszę drzewka owocowe i krzaczki jagodowe też będą Świetny pomysł, że usadowiłaś go tak blikso tarasu. Ujęty w ramy z bukszpanu będzie wyglądał elegancko, a zapach ziół i smak rozgrzanych w słońcu pomidorów przy samym tarasie - bezcenny.
Widok na brzozy piękny, obyś tylko miała czas nacieszyć nim oczy z perspektywy tej cudownej kanapy, tego Ci życzę!
Pozdrawiam serdecznie, jesteś bardzo dzielna!
ogród nowoczesny - czego nie może zabraknąć 12:29, 09 kwi 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
Bardzo Ci dziękuje Danusiu, faktycznie, brzozy + wrzosy to b. udany duet )) oglądam zdjęcia róznych ogrodów ale cieżko sobie pewne rzeczy tak rzeczowo uzmysłowić
Zrobię zdjęcia ogrodu - może dziś i wkleję.
Danusiu - to forum jest nieocenione, ocaliłam swój ogród prze matą od chwastów - dosłownie w ostatniej chwili bo własnie milam klinknąć "kup teraz" , w tym tygodniu spróbuję poeksperymentować z tekturą jako blokadą chwastową - czy położyć tekturę po cienką wartwą ziemi + kora, czy bezpośrednio pod korą , czy nie będzie jej zwiewać ?

Wzdłuż budynku od strony północnej zaplanowałam rząd host i parzydło leśne żeby przełamać linię (które zresztą odkryłam na tym forum), chciałam posadzić jeszcze jakiś bambus niski (taka kępa), czy się sprawdzi ? co mogę dodać jeszcze do tego cienistego rzędu ? a może zostawić hosty same i nie cudować ?

Kris - jeśli chodzi o śliwę wiśniową - ja się boję eksperymentów z kolorami, chyba wolę wszystko zostawić w odcianiach zieleni. Jak oglądam te rośliny wyglądają pieknie ale musze się hamować bo chętnie sadziałabym "jak leci".

Moja bajka 09:49, 09 kwi 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Kapibara napisał(a)


Ja wycinałam 2 duze brzozy w ogrodzeniu i napisałam tylko podanie do gminy o zgodę na wycinkę, bo w ogrodzeniu i zagrażają bezpieczeństwu, a dodatkowo w samej granicy działki przy drodze, która będzie poszerzana i nie było problemu ani opłat.... Kwestia odpowiedniego uzasadnienia, chociaz brzóz trochę żal, jak każdego drzewa.


Ale orzech to drzewo owocowe, a na owocowe na szczęście zgody nie trzeba
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:43, 09 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
tak pół na pół ... ... bo fiesz trochę się cieszę, żę jutro i pojutrze istnieje domniemanie spokoju dla moich zmysłów poznawczych ... Madżen ten stożek ... a za nim ta żółta magnolia (na którą się zafiksowałam ... no może nie konweniuje z zaplanowaną kolorystyką ale co ja zrobię, że tylko taką chcę ... ) ... już zrobiły swoje ... no a jeszcze dojdą róże ... austinki ... a w stópkach okrywowe ... o ile ich nie wyniosłaś gdzieś w afekcie ...
moje drugie ja trochę niezadowolone ... ono bardzo lubi zdjęcia tego ogrodu ... ono czeka na kolejne przemeblowanie i obrazy z bukami ... (może być z telefonu ... nie pora na kaprysy ) ...

co do sąsiadki ... no cóż ... jak lata temu oglądałam filmy o "pustynnych inaczej" cywilizacjach miast (poukładanych w skomputeryzowanych kostkach domach z trawnikiem i tują sztuczną zresztą ) to nawet nie przeszło mi przez myśl, że w tej ponurej rzeczywistości przyjdzie mi żyć ...
niestety ... no cóż ... ale są niedobitki co w szaleństwie liściaste sobie wsadzą ... są inni co dżem zrobią zupełnie niemodnie gar przypalając (o sobie ... tak o sobie piszę ... ) ...
a sąsiadka no pewnie na kawce nie będziecie ale niech no sobie ona zwizualizuje 8 drzewek mirabelek tuż pod granicą ... ha ... zaczyna się śniegiem z płatków w dzień taki jak dziś ... niebawem będą owoce ... potem te owoce spadowywują i tworzy się owocowe ... fermentujące błocko z rojem skrzydlatych ... pomijam, że to nawet nie mirabelki tylko coś mocno zdziczałego bo ja do zerówki chodziłam jak guguły z tych drzewek mniamałam ... a one wciąż są ... u sąsiadki ... chyba ich nie lubi bo 90 % gałęzi na jej areale wycięte ... za to sąsiadom (znaczy nam zostawione ... co za szczodrość ) ... w napełnionej połowie szklanki jest: wczorajszy piękny zapach i fakt, że za białym parawanem korony drzewek nie widzę wciąż zezującej pani zza firanki ... ... wolałabym buki ale liściastych na mojej ulicy siem nie lubi ...
a i owszem sensację zrobiły już brzozy na frontowej ... nie było takiego co by nas nie przestrzegał ... ... a jeszcze nic nie wiedzą o grabach ... zastanawiam się nad sfilmowaniem ... off camera 2015 moja ...

czekam na nową rabatę ... cała ...


Iza wspołczuję drzew sąsiadki... Ja moje buczki bedę wąziutko strzyc... A ponadto licze, ze tuje sąsiadów jeszcze podrosna, gdyz nie planuja ich ciac... Gdy dojda do 4 m chyba będę. Musiała interweniować...
Z magnoli polecilabym ci bardziej Suzan lub Nigre, uprzedzam ze yellow urosnie kiedys (to w perspektywie ok 5-7) lat w wielkie drzewo.
Hi hi wielkbicielka lisciastych brzozy, kto to widzial sadzic, skoro tak brudzą... A ja z iglakow to mam cisy i kosodrzewiny....
Moja bajka 23:29, 08 kwi 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 519
Do góry
Alisonek napisał(a)
No i doczytałam wcześniejsze, jak byś go chciała całkiem usunąć to raczej na pewno będzie potrzebna zgoda z gminy, nie wiem jak to jest z takimi radykalnymi cięciami ale jak zostawiasz trochę gałęzi. Warto popytać bo kary są kolosalne, a sąsiedzi jak upierdliwi to moga narobić problemów


Ja wycinałam 2 duze brzozy w ogrodzeniu i napisałam tylko podanie do gminy o zgodę na wycinkę, bo w ogrodzeniu i zagrażają bezpieczeństwu, a dodatkowo w samej granicy działki przy drodze, która będzie poszerzana i nie było problemu ani opłat.... Kwestia odpowiedniego uzasadnienia, chociaz brzóz trochę żal, jak każdego drzewa.
ogród nowoczesny - czego nie może zabraknąć 23:01, 08 kwi 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
Witam,
Taki sobie wymyśliłam, działka "łysa" w planowaniu trzymam się linii prosych, lubię brzozy, choinę kand. wielbiam trawy , jakoś nie widzę roślin z przebarwieniami liści np. na różowo i przycinanych w różne "kręcone" kształy, zasadziłam kilka brzóz, 1 dęba, znalazł się także miłorząb japoński, o którym marzyłam od zawsze.
Czy sa jakieś gatunki dla ogrodów w stylu naturalno/nowoczesnym ?
podobaja mi się wrzosowiska ale czy to nie będzie misz -masz ?
Tak sobie myślę np malwa - idealnie pasuje do uroczego starego domku do wsi , może sa i takie gatunki które zawsze dobrze wyglądają w ogrodach nowoczesnych ? Proszę o podpowiedzi.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:45, 08 kwi 2014


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
tak pół na pół ... ... bo fiesz trochę się cieszę, żę jutro i pojutrze istnieje domniemanie spokoju dla moich zmysłów poznawczych ... Madżen ten stożek ... a za nim ta żółta magnolia (na którą się zafiksowałam ... no może nie konweniuje z zaplanowaną kolorystyką ale co ja zrobię, że tylko taką chcę ... ) ... już zrobiły swoje ... no a jeszcze dojdą róże ... austinki ... a w stópkach okrywowe ... o ile ich nie wyniosłaś gdzieś w afekcie ...
moje drugie ja trochę niezadowolone ... ono bardzo lubi zdjęcia tego ogrodu ... ono czeka na kolejne przemeblowanie i obrazy z bukami ... (może być z telefonu ... nie pora na kaprysy ) ...

co do sąsiadki ... no cóż ... jak lata temu oglądałam filmy o "pustynnych inaczej" cywilizacjach miast (poukładanych w skomputeryzowanych kostkach domach z trawnikiem i tują sztuczną zresztą ) to nawet nie przeszło mi przez myśl, że w tej ponurej rzeczywistości przyjdzie mi żyć ...
niestety ... no cóż ... ale są niedobitki co w szaleństwie liściaste sobie wsadzą ... są inni co dżem zrobią zupełnie niemodnie gar przypalając (o sobie ... tak o sobie piszę ... ) ...
a sąsiadka no pewnie na kawce nie będziecie ale niech no sobie ona zwizualizuje 8 drzewek mirabelek tuż pod granicą ... ha ... zaczyna się śniegiem z płatków w dzień taki jak dziś ... niebawem będą owoce ... potem te owoce spadowywują i tworzy się owocowe ... fermentujące błocko z rojem skrzydlatych ... pomijam, że to nawet nie mirabelki tylko coś mocno zdziczałego bo ja do zerówki chodziłam jak guguły z tych drzewek mniamałam ... a one wciąż są ... u sąsiadki ... chyba ich nie lubi bo 90 % gałęzi na jej areale wycięte ... za to sąsiadom (znaczy nam zostawione ... co za szczodrość ) ... w napełnionej połowie szklanki jest: wczorajszy piękny zapach i fakt, że za białym parawanem korony drzewek nie widzę wciąż zezującej pani zza firanki ... ... wolałabym buki ale liściastych na mojej ulicy siem nie lubi ...
a i owszem sensację zrobiły już brzozy na frontowej ... nie było takiego co by nas nie przestrzegał ... ... a jeszcze nic nie wiedzą o grabach ... zastanawiam się nad sfilmowaniem ... off camera 2015 moja ...

czekam na nową rabatę ... cała ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies