U siebie mam zadaszoną altanę - następna będzie bez stałego dachu, bo zabiera on słońce jak zimą na dachu zalega śnieg. Co najwyżej będą przesuwne rolety albo coś w tym stylu.
I co mnie jeszcze w dachu z poliwęglanu denerwuje to... hałas. Jak pada deszcz to nihy mkzna spokojnie siedzieć, nie należy to do najprzyjemniejszych rzeczy - przynajmniej mnie to denerwuje... I zazwyczaj po paru minutach chowamy się do domu.
Zatem zacienieniu mówię tak, ale nie takiemu na stałe - po to siostra z M montowali duże okna, by mieć dużo światła również zimą, stały dach im je zabierze.