Uwielbiam Twoje postrzeganie świata Marta Co do indywidualności - chyba nie każdy ma chęci, by otoczenie w którym mieszka było wyjątkowe. Większość ludzi woli pozostać w strefie komfortu (choćby kolorystycznego) i lubi płynąć głównym ściekiem, że się tak wyrażę
Jeśli chodzi o mnie to ja sam jestem eklektyczny (50 shades ) i szczerze nie umiem określić w jakim stylu czuję się najlepiej - dlatego ściera się u mnie choćby polerowana stal na z bielonym drewnem. Pełen kontrast - cały ja
I bardzo dobrze! To jest fajne, że mamy tak różne ostrzeganie tego samego. Gdyby wszyscy mówili jednym głosem - jaka to by była rozmowa? Wolę różnorodność.
PS Pozdrowienia dla Mamy Nie każdy mieszkający z Rodzicami może liczyć na takie otwarcie na zmiany.
Ha, ha, Sebek, lecę poprawić ten czyściec. Post jest, no nie
Co do werbeny, to nie wiem, czy to, co w ziemi zostało - żyje. Więc sadzonki robię, zamiast siewu
Liczę na podobny efekt w tym roku: