Ania masz rację jesteśmy szalone ale ogród w deszczu ogląda się nie często.
Zdjęcie superowe.
Faceci nie mogli uwierzyć że pogoda nam niestraszna.
Pozdrawiam i dziękuję za miłą niedzielę.

Cudowny ogród, wszystko zachwyca
A lilie, to wymiatają. Kolory jakie och, ach, ech... Idę oglądać jeszcze raz

zazdroszczę Wam spotkania

piękne fotki w pięknym ogrodzie -takie deszczowe też mają urok

Slicznie, piękne deszczowe zdjęcia, poznaję ogród

Witaj Anuś
Cieszę się, że z wczorajszego naszego wspólnego spotkania z dziewczynami
Umm, pyszny tort bezowy jeszcze wspominam

Oczywiście mam niedosyt.
Tyle jeszcze rzeczy nie obgadanych.za mało tego czasu, za mało było jak dla mnie..
Ale jak roślinki przyjdą, to może będzie chwila jeszcze na rady i zielone rozmowy.
A na pamiątkę zostawiam zdjęcia z wczorajszego dnia.
Nam wariatkom ogrodowym nawet deszcz nie przeszkodzi

Fajna wycieczka do Daglezji, ale u Ciebie równie pięknie

Lilie mają cudowny kolor

Pięknie Aniu, kolorek jeszcze cieszy w ogrodzie wypadu do Ryk w tym okresie kwitnienia trawek pozytywnie zazdraszczam barbula od Ciebie ładniutko zakwitła pozdrawiam

Jak to bywa z pisaniem zamiast "przycinaj" wyszło "przycinam platana aby się zagęścił....". Nigdy nie miałam platana i nie chce bo to olbrzymie drzewo z piękna kora i tylko tyle. U nas ich na Ursynowie bardzo dużo są rozłożyste i luźnymi koronami a takie mi się nie podobają.
Więc piszę aby od młodości go ciąć aby go zagęścić. Później wyrastają długie, rozlozydte, łyse, grube konary i jak tu ciac.
No i jesienią liście duże i szare niezbyt kolorystyczne.

Posadziłam kilka lat temu klon jawor i brzydki jesienią już bez liści najchętniej bym go wycięła i tak zrobię. Posadzę zwykłego klona ładnie przebarwiają ego. Mam bzika na tle liści kolorowych bo jesień musi być kolorowa a nie szara.

Nie przerażaj się odnośnie tego co napisałam o platanie może będzie ładnie rósł, ale zawsze trzeba trzymać rękę na pulsie jak to mówią.

Bardzo mi się podobają twoje obwódki to granit taki elegancki już o rabatach nie wspomnę jak wszystko współgra ze sobą.

U nas dobrze podlalo prawie całą noc rzęsisty desz więc z tego się ciesze. W piątek wysialam nawóz jesienny na trawnik. Trochę później w tym roku o 2-3 tygodnie. Zastanawiałam się czy w ogóle nawiezc bo taki gęsty i zielony trudno będzie jeszcze ładniejszy a korzonki się będą cieszyły

Miłej niedzieli

dwa dni były, wyjadły i poleciały.....