Nie mam maty. Dałam dopiero teraz na przedpłocie na brzeg rabaty gdzie jest tylko żwir bez zadnych roslin.... Wyłaża bokami przy drodze.....ale jest lepiej, bo chwasty tam rosna masakrycznie a roundapu nie chcę stosowac. Ale mam juz dosć ręcznej walki z chwastami w kostce brukowej...chyba starane zastosuje bo mam.....
Wtopy w zamówieniach już mnie nie martwią. Sprzedawca zwrócił mi wartość zareklamowanych cebul. Rośliny jakieś miejsce sobie znajdą, a ja mam kasę na ponowne zakupy jesienią ( oczywiście już gdzieś indziej)
Wszystkie rabaty mam płaskie, oprócz przedpłocie, ale ono za płotem .
Na każdej mam jakieś drzewka, żeby były zachowane wszystkie piętra. Tylko jakość zdjęć tak kiepska, że faktycznie tych drzewek nie widać. Na tej ostatnio pokazywanej rabacie mam na dwóch krańcach po 3 szt śliwki pissardii, w środku są 3 robinie , 2 jodły kalifornijskie i 1 róża pienna.
Owocowe drzewa mają skarpety z rogownicy . Już niedługo zakwitnie. Wtedy będzie spektakl
Przedpłocie będzie piękne ale potrzeba czasu by rośliny nabrały masy Ładnie wschodzi Ci trawka Ja siałem niedawno na alejkach w warzywniku ale jeszcze nic nie widać
Kurki kolorowe i widzę jednego koguta Ten to dopiero ma szczęśliwe życie w takim stadku
Wczorajszy dzień był bardzo pracowity
Zaczełam robić przedpłocie
Na dzień dzisiejszy wygląda tak
Grujeczniki między nimi miskanty i te małe patyczki pomiędzy nimi to dareń Sibirica
W lewo
W prawo troche lepije widac
Chcę jeszcze tam dosadzić jeżówki jakieś trawki i może hosty
Wiem, że obiecałam fotki z ogrodu...ale ogród ponownie nie nadaje się do pokazania
Walczyłam ze starymi korzeniami, które miały być usunięte na początku powstawania ogrodu ale z mojego lenistwa zostały... Wtedy twierdziłam, że tak posadzę smaragdy, że te korzenie nie będą prtzeszkadzać...Oj ja głupio wtedy myślałam!!
Przez dwa lata męczyłam się patrząc na te wielkie przerwy między smaragdami aż w pon. nie wytrzymałam Opisywać tego nie będę ale każdy kto miał do czynienia ze starymi, wielkimi korzeniami wie co doświadczyłam...
Najważniejsza informacja to jutro jadę po 3 smaragdy i problem będzie rozwiązany
Przedpłocie mam ukończone to kilka słonecznych fotek
Pojechałam dzis po bluszcze na przedpłocie i dalej ich nie ma - to skłoniło mnie do refleksji, że może sama powinnam sobie ukorzenić - skoro werbena z siewu mi wyrosła to co tam bluszcz - spróbuje.
Domek jest śliczny, niestety jako pierwsze ukazują się kosze na samym wejściu, nie mogą tutaj stać, muszą być schowane. Druga sprawa to ściana sąsiada po lewej, też trzeba ją złagodzić, żeby tak nie przyciągała wzroku. Przedpłocie też można zagospodarować jak u mnie w ogrodzie
ale Ty masz duuże to przedpłocie! Z opisu widać, że włożyłaś w nie wiele pracy, ale efekt jest świetny, już mi się bardzo podoba, a co będzie jak wszystko się rozrośnie a Swany zakwitnie.
Zestawienie roślin bardzo mi się podoba, bo przecież u mnie przy wiśniach też taka propozycja się pojawiła i na razie obowiązuje
Czy ten bluszcz to ma się ścielić po ziemi czy na płocie piąć?
Ostatnio widziałam takie miejsce gdzie pod wiśniami Umbra ścielił się bluszcz i bardzo fajnie to wyglądało.
Noooooooo po prostu jest pieknie...........nic dodac nic ując....
Cały ogród tonie w morzu tulipanów, a te "zapowiadające się" jak wszystkie zakwitną... to będzie dopiero szał..........
Przedpłocie tez cudne - fajnie wygąda ten jeden żółciutki tulipanek w ciagu różowych, tak jak by to był zamierzony efekt... taki jeden punkcik na tle którego widac urode pozostałych....