Prawda? A Twoje zestawienie zawilców i dereni to moje drugie ulubione - a ja mam ich teraz sporo - Pani, która kiedyś zamiast Whirlwind wysłała mi Honorine Jobert dosłała niedawno właściwe, a pomylone kazała na kompostownik wyrzucić, no wiadomo przecież, że nie wyrzucę
Oj ja mlodka nie jestem , czasy mi dobrze znane i co gorsza nostalgiczna jestem kobitka i mam nawer ulubiona Jantar to pierwszy krok hihihi moja babcia lubiła spiewac jej piosenki i dlatego wspomnienie jest tak ciepłe
Ja tez uwielbima jesien naprawde coce iam wszelkie jej walory ale te kolorowe cieple i pachnace.......nie smutne deszczowe
Variegatus tak na drugim planie sadzony w kwietniu teraz ma 2,5 metra . Ta rabata miała bardzo dobra ziemie , cała była przekopana torfem i kompostem efekt chyba dzieki tej ziemi .