Oglądam twoje fotki czosnkowe...i nucę sibie starą piosenkę Anny Jantar.."dzien..wspomnienie lata, dzien...słoneczne ćmy...."...a za oknemu mnie buro, szaro ale i deszczowo..chwała choc za to

A piosenek Anny Jantar to juz chyba tu na forum niewiele osób pamieta...bo ja to taki wiecej dinozaur juz jestem....ale tak mi sie skojarzyło.
Nie narzekam na jesien, nawet na taka bura jak dzis - szukam "szklanki do połowy pełnej" w kazdej sytuacji.....nigdy nie smakuja tak jabłka z powidłami pieczone w piekarniku i paaaachnące na cały dom jak teraz, czy gruszki zapiekane pod pierzynka z plesniowego sera z orzechami jak własnie w październiku czy w listopadzie..... do tego napalone w kominku, kocyk, książka...luz i dłuuugie spokojne wieczory bez poczucia winy że sie coś musi zrobić....
Buziam!
p.s. pod wpływm tych fot dokupuje główkowatych...posadziłam w tym roku 5 paczek ale jeszcze mnie zainspirowałas...