Z chęcią bym z tej propozycji skorzystała, ale jak sama chcesz sadzić to jutro od rana bierz sie za szykowanie im miejsca, żeby nie było za późno na zakup!
No więc teraz nie będę chyba ścinać, boję się że za późno, one już mają takie pąki, że za chwilę liście powyłażą.
Trochę podyskutowałam na miejscu odnośnie sadzenia i powiedzieli, żeby niczym nie nawozić, żadnego obornika nie dawać i raczej nie ciąć już teraz - tylko podlewać.
Mam im ten rok dać na ukorzenienie i zostawić w spokoju.
No tego się właśnie obawiam ... rododendrony są ładne dopóki ich liście są dorodne i lśniące ... a jak sie wywijają i tracą wigor to juz niekoniecznie ...
Edytko bardzo chciałabym Ci pomóc ale póki co zupełnie nie znam się na różanecznikach
na to liczę, bo od godziny siedze pod kocem i się próbuję rozgrzać jakoś po tym dzisiejszym dniu na dworze... dobrze, że trochę wiśnióweczki jeszcze zostało, w sam raz na taki cel
Iza, jak tam Twoja jabłonka Royalty? Moje mają już małe listeczki, ciesze, się bo o jedną się martwiłam jesienią, bo wcześnie zgubiła liście - ale żyje!