No więc teraz nie będę chyba ścinać, boję się że za późno, one już mają takie pąki, że za chwilę liście powyłażą.
Trochę podyskutowałam na miejscu odnośnie sadzenia i powiedzieli, żeby niczym nie nawozić, żadnego obornika nie dawać i raczej nie ciąć już teraz - tylko podlewać.
Mam im ten rok dać na ukorzenienie i zostawić w spokoju.
Z chęcią bym z tej propozycji skorzystała, ale jak sama chcesz sadzić to jutro od rana bierz sie za szykowanie im miejsca, żeby nie było za późno na zakup!