Zlikwidowałam "plantację"

ogórków. Nie pamiętam, żeby kiedyś były takie kiepściutkie.
Pomidory jeszcze owocują, choć widzę po liściach, że jest im coraz chłodniej. Cukinie niby zawiązują owoce, ale rosną bardzo opornie. Chyba koniec sezonu...
Ziemniaki w workach - kompletna klapa

. Chyba było za sucho. I mimo, że podlewałam, to nie wystarczyło... Cóż - strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna