jakoś mi nie posmakowały. Zdecydowanie fajne mają tylko nazwy
Padł mi dysk.. i nie mam moich wszystkich skatalogowanych ptaków które do mnie przylatują. Ale było stadko gili. Wieki ich nie widziałam. Chyba jako dziecko.
Nie mam ogrodowych zdjęć, wiec wrzuca z początku roku. Nie było śniegu i nart wiec jeździliśmy na rowerach.. znów będziemy.. Cytując klasyka "Sorry taki mamy klimat"
Jakiw była, ona wciąż jest. U mnie już znowu dostawa puchu- Rano nie było nic, po obiedzie dostawa i wciąż sypie. Już jest 5 cm conajmniej. Może będą nartki?Powodzenia.
Miałam na weekend moich panów z tulipanami i laurkami szt. 4 Edit laurek 4 szt. panów dwóch .
Jestem zachwycona.. podobizna jest udana
I ten płacz przy wyjedzie.. "stanowczo mówię - ja się stąd nie ruszam" ..no jak nie kochać moich urwisów Póki im się to nie zmienia.. to chwilo trwaj
Dla mnie też mogli by w takim stanie trwać do końca życia.. rozumiem ich Niestety jestem babcia pracującą i mieszkająca oddzielnie.... tylko weekendy.
Mam kilka fotek ogrodu.. ale na telefonie. Teraz spadam do spania. Przygotowanie do roboty zaliczone, a rano do pracy .. ot i takie to życie .. na szczęście mam pracę.
Edit.. 7 lat temu Bogdzia od rododendronów na okoliczność urodzin mojego starszego wnuka napisała wiesz, który teraz ma znaczenie.. nie tylko ja się wzruszam to czytając ..
Rozwrzeszczał sie maluszek właśnie urodzony
słychać go na wszystkie cztery świata strony
Nie płacz mały Felku , uciszże sie dziecię
bo masz najfajniejsza babcie na tym świecie.
Będzie kiedyś z tobą po drzewach chodziła,
będzie sie na dachu w bociana bawiła ,
a gdy zechcesz wskoczyć w przepaść jakąś ciemną
ona powie dobrze wnuczku ale razem ze mną.
Pokaże ci kwiatki , o ptaszkach opowie ,
w lot połapie myśli co krążą po głowie,
a więc rośnij zdrowo, wtul sie w jej ramiona ,
po mamie i tacie najważniejsza Ona.
U mnie na razie pada deszcz.. też się przyda Towarzystwo błotne czyli świnki Pepy pojechały... zupki błotnej z przyprawami już nie robią..a zimozielonym się przyda taki deszcz.