Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:09, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:07, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:03, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:01, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
listopad z powiązanymi trawami



Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:56, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Pytałam, ale chyba przesadziłam ze stężeniem i częstotliwością podlewania.... Bo na krewetki wg mnie oprysk nie działa tylko na fazę chrząszcza, więc podlałam 3 razy.... Śmierdziało w ogrodzie przez dwa tygodnie....
a Pamiętam że P. Janusz mówił mi że dursban działa na krewetki..
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:21, 05 lis 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
ja w tym roku sadziłam pnki whinki, jedna gałązka była lekko wygięta ale jakoś nie zwracalam na nią uwagi. Później robiłam porządki chcialam z niej odgarnąc ziemię i kore ale poczułam oór jak ja pociągnełam, patrze a tam korzonki właśnie Czyli tzw odkład (?)


W sobotę zatem przysypię sobie więcej galazek abym miala rezerwę incredibal
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:48, 05 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ja w tym roku sadziłam pnki whinki, jedna gałązka była lekko wygięta ale jakoś nie zwracalam na nią uwagi. Później robiłam porządki chcialam z niej odgarnąc ziemię i kore ale poczułam oór jak ja pociągnełam, patrze a tam korzonki właśnie Czyli tzw odkład (?)
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:29, 05 lis 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
ach dumam nad tymi grabami tylko bojam się że tam będą miały za mało miejsca przy tym murze. Dlaczego moje cisy tak nie rosną szybciutko


Aniu najlepsze bylyby cisy.... Ale koszt dla 60 m masakra.... Graby wg mnie za szybko rosną, chyba lepsze będą u Ciebie tuje, nie bedziesz musiala ich ciąć od strony muru, graby wymagają jednak cięcia z każdej strony. Chyba dobrym rozwiązaniem byłyby bluszcz Danusiowy...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:59, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Magda70 napisał(a)


Spoko...lawenda nie kłuje tak jak róża więc dupsko się zmieści
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:34, 04 lis 2013


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 4031
Do góry
ana_art napisał(a)




O mamuniu jak tu pięknie jesiennie. Jak obejrzę takie zdjęcia to mam ochotę zaorać swój ogród i sadzić od nowa,
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:25, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ach dumam nad tymi grabami tylko bojam się że tam będą miały za mało miejsca przy tym murze. Dlaczego moje cisy tak nie rosną szybciutko
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:20, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zielona napisał(a)
Pędraki:
Wykopy pod nawadnianie pokazały, jak dużo ich mamy.
Zanim zrobiliśmy trawnik całą zaoraną działkę pryskaliśmy preparatem dursban. Dwukrotnie. Pomogło. Zostały po nich brązowe, zasuszone krewetki Koszt butelki, która wystarczyła na dwukrotny oprysk to 80zł. Myślę, że niezbyt wygórowana jak na taki efekt... W przyszłym roku myślę o powtórzeniu zabiegu. Muszę tylko doczytać, jak to jest z roślinami, bo trawnik można pryskać.
\Marta podejrzewam, że mówisz o larwach chrząszcza majowego, one są większe od opuchlaków. Jak zdejmowałam darń pod rabaty to też nazbierałam ich od metra...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:16, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Widziałaś jakie miałam żurawki rok temu.... A w tym roku buuuuu... Krewetki niech je ....
kurza stopa ale skąd one przecież te żurawki rosną tam od 2012. Teraz cyba już nic nie zrobię, trzeba czekać do wiosny?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:01, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Ana, konsekwentnie trzymasz się projektu? Pytam z ciekawości czystej, wybacz. Czy są jakieś pokusy na drodze realizacji?

Ewciu kształt rabat jest zgodny z projektem, większość roślin na nich też jest zgodne z projekterm, ale dodałam też coś jeszcze np trawy, dużo traw... zamiast buka są brzozy które rosły, zamiast szpaleru hortensji przy murku oporowym jest cisowa ściana. Tak na szybko to co mi przyszło do głowy
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 18:46, 04 lis 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
nic Ci się nie wydaje , miały, ale będą jutro. Po pracy powiązałam trawy, zanim skończyłam to zmierzchało...
za to dokonałam masakrycznego odkrycia buuuuuu mam krewetki buuuuu.
wycinałam uschłe kwiatostany w zurawkach przy cisowych kulach pocignełam i wyjełam żurawkę.... rozgrzebałam ziemie a tam krewetka, zmierzchało juz wiec nie midzialam więcej.... po żurawkach nie było nic widać...
Muszem poczytać jak z nimi walczyć!


Widziałaś jakie miałam żurawki rok temu.... A w tym roku buuuuu... Krewetki niech je ....
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 18:41, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Agnieszka_B napisał(a)
Czy mi się zdaje , czy zdjęcia miały być ?
nic Ci się nie wydaje , miały, ale będą jutro. Po pracy powiązałam trawy, zanim skończyłam to zmierzchało...
za to dokonałam masakrycznego odkrycia buuuuuu mam krewetki buuuuu.
wycinałam uschłe kwiatostany w zurawkach przy cisowych kulach pocignełam i wyjełam żurawkę.... rozgrzebałam ziemie a tam krewetka, zmierzchało juz wiec nie midzialam więcej.... po żurawkach nie było nic widać...
Muszem poczytać jak z nimi walczyć!
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:38, 04 lis 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
irena_milek napisał(a)
Mówię dzień dobry, nadrobię póżniej


Mówię dobry wieczór
ana_art napisał(a)
jak Gabisia jestem pod wrażeniem grabów...


To będziesz sadzić przy 60 m murze?
kwiatholandii napisał(a)


Ja miałm tak kilka razy. Po pierwsze za późno nawoziłam ( a Ty nawozisz ręcznie czy siewnikiem? ) Jak siewnikiem to może być to, bo dokładnie od linijki jest. Po drugie wszystko sie polepszyło jak zrobiłam wertykulacje we wrześniu bo po prostu było za gęsto trawy i po opadach rudziała.


Nawożenie ręczne ale baaardzo równomierne, jednakże latem... Wertykulację jesienią zrobiłam (znaczy się M) równo na całym trawniku....
Borbetka napisał(a)
Czytam, że przed i po serwujesz. Kulki z żurawkami oczywiście kopiuję, a jakże. Mam miejsce .


Pozowlisz, że ja Toje kuuuuule z danica skopiuję Marzą mi się takie za płotem
Tusiala napisał(a)
Jeszcze nie doszłam w archiwum do fotek z maja i czerwca tego roku ale są przepiękne A masz może gdzieś zbliżenie na taras z tamtego okresu? Bo zanim się dokopie to może pół wieku minąć


Taras.... Hm .... To była najgorsza rabata w moim ogrodzie.... Dopiero jesienia przeszła mtamorfoze...... Chyba najrzadziej ją pokazywałam.... Zimą planuje wątek " metamorfozy Madżenia ogrodnika" więc pokaże zmiany wszystkich rabat

Evchen napisał(a)
Muszę porozmawiać z moimi grabami, bo mimo wiosennego nawożenia nie raczyły w tym roku zaskoczyć mnie szybkością wzrostu.. wręcz przeciwnie ...


Ewo habilitację z grabów zrobimy sobie zimą
Wszystko zależy od tego jakie sadzonki kupimy. Nastepny sezon będzie jednak należał do Twoich grabów
WilczaGora napisał(a)
kulasy i żurawki superowe ale jak tu nie kochać róż ....
tyle miesięcy pokazałaś a one cały czas w pełnej krasie



Własnie się pytam niedowiarków jak można nie kochać róż? Mam dwie NN , ktore przez jeden sezon byly zadolowane w oczekiwaniu na docelowe miejsce i pięknie kwitną. Natomiast róze okrywowe są bezobsługowe! Tylko dlaczego ja zawsze latem wyglądam jakby mnie kot podrapał..... Muszę sobie kupić dłuuuuugie rekawice a'la Danusia!!,

zbigniew_gazda napisał(a)
Odwiedzam Twoje włości i mówię Dzień dobry. Przed i po piękne.


Macham Zbysiu i dziękuję, że zagladasz !!

agam napisał(a)
U mnie też dwa kolory trawnika, tyle że plackowato rozłożone. Wertykulację jesienną robiłam i nie pomogło. Czekam do wiosny i jak nic się nie zmieni to chyba go przekopię. Metamorfozy imponujące. Pozdrawiam.


Jesienną wertykulację też robiłam. W ubieglym roku miałam piekny trawnik po jesiennym nawożeniu w tym roku wstrętny tak jak dwa lata temu. Mogł wymarznąć we wrześniu ale z pewnością wiosną się zregeneruje. Tylko widok przez okno jest smutny....

irena_milek napisał(a)


to już mi raźniej

Na pewno będzie wesoło Różowa piersiówka juz przygotowana


irena_milek napisał(a)
W czerwcu i w październiku, dla mnie..... przepięknie
Z trawnikiem trudno cos powiedzieć, trzeba zajrzeć pod i może faktycznie cos tam jest, albo cholera wie
Jednego jestem pewna, na wiosnę znowu będzie piękny, bo dbasz o niego, ze hej


Irenko oględziny wykonam w sobotni poranek
Wiosna będzie piekny a jak nie wysieję na nowo Danusia orzez dwa sezony wymieniala, mogę i ja.
Mam glinę pod więc należy się odpowiednie podloże trawnikowi


Margarete napisał(a)


Rozumiem, że póki co jeszcze nie działasz w tej kwestii. Daj mi znac albo ogłoś głosno na forum kiedy bedziesz je kopczykować, tak samo i trawki bo ja jestem poczatkująca ogrodniczka ( mądrzę sie tytlko w pracy i wsród znajomych.. bo jestem bogata w wiedze dzieki forum a nie dzieki własnym doswiadczeniom....)
Przygotuje sie tak jak ty, kupie torf i bede czekac na sygnał.
a kora drobna nie może być zamiast torfu ? bo mi zostało kilka worków, są zafoliowane to bym nie chciała ich zostawic na zime żeby nic sie tam nie zalęgło...jakies grzyby czy plesni...


Ciekawa jestem czy w ogóle bedziemy kopczykować skoro zimy nie bedzie? Musi byc zimno, w dzień cały czas okolice zera a w nocy -5. W przeciwnym razie nie poradzę sobie z chorbami grzybowymi w następny sezon....
Kora nie chroni tak dobrze jak kopczyk z torfu, kompostu lub po prostu dobrej ziemi. Na taki kopczyk dopiero sypię hortensjom korę, potem agro, potem stroisz z traw...


asc napisał(a)
Trawnik to na 99,99% sprawa nawożenia..


Nie nawoziłam....
Margarete napisał(a)
Trawnik to sprawa UFO.......... na penwo
A tak poważnie to Ania ma racje, może połączone działania kilku czynników ... jakaś rura od nawadniania czy kąt nachylenia gruntu powoduje że prawa strona jest bardziej użyźniona a lewa nie, tym samym jak posypałas nawozemto prawa strona lepiej go wchłoneła a lewa nie............


Twoje metamorfozy są bardzo spektakularne, uwielbiam je ogladać, ale doktoratu robic teraz nie będę....zostawiam sobie analize tych fotek na dłuuuugie zimowe wiedczory, wtedy bede planować swoje rabaty, zapisywać, zgapiać....mówiąc elegancko bedę sie inspirować....zostawiam sobie to jak deser na później.


Podejrzewam w przypadku trawnika:
- rurę od nawadniania, ktora w tym miejscu chyba przebiega?
- kąt nawadniania wskazywalby że powinno byc odwrotnie
- nawożenie raczej nie bo nie wykonałam....
Obstawiam jednak na rozpiaszczenie lub chwasty...... Oceny nie dokonam bo ciemno i wieje....

Inspiruj sie do woli

atena35 napisał(a)
Jak cudownie oglądać metamorfozy w jednym ciągu
Wszystko tak szybciutko się rozrosło


Nom szybciutko. Ale największym dla mnie zaskoczeniem był wyglad rabaty po wymianie cytrynowych żurawek na różowe za porada Szefowej. Kolor w ogrodzie to jest to!!!
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Matuchno co tu sie dzieje? Tyle wpisów dzisiaj że nadążyc nie mogę. Metamorfozy cudoooooooo. Mam doła i wiosna zmiany czas zacząć.Pozdrawiam


Malgosiu dół minie wiosną. Uwielbiam zimę bo to jest czas na rozsądne planowanie, bo ja jestem w gorącej wodzie kąpana i potem jest z falnki na flankę (wg definicji ASC ) Zapraszam na moje inspiracje do pinterest. Własnie zaczynam sobie je na spokojnie przeglądać i wymyślac kolejne zmiany.
Za to kocham ogrod, że zawsze może być piekniejszy. Nawet cudowny ogród Danusi może byc jeszcze piekniejszy!!!!
Anabell napisał(a)
Marzenka - co do zachowania trawnika weź pod uwagę cień padający od domu.
Były upały, nawadnianie nie zawsze da dobre efekty. cień od domu sprawia mniejsze wyparowanie wilgoci i może to to. Pozdrawiam


Nie ma opcji na cień przez caly dzień trawnik jest w pełnym słońcu ta zielona część jest najdalej od spryskiwaczy nawadniania..... I najbardziej narażona na słońce.... Ale może być najbardziej rozpiaszczona lub zachwaszczona....
polinka napisał(a)
Madżen może polecisz jakiś cudowny specyfik na zmęczeni materiału pracą po 12 h? Zdradz co Ty tam bierzesz dobrego? Chyba bardziej wskazana będzie pw co by nie robić reklamy


Dzisiaj się właśnie zastanaiwalam... Nie cierpię poranku w poniedziałek.... Warczę wkolo
Po 20 latach pracy nauczyłam się wykonywać reset mózgu w weekend.... I restart w poniedzialek jest trudny... W okolicach 9;00 po kolejnej kawei już wchodzę na ponowne 100 % oborty.
szczególnie trudno jest jesienią gdy nie ma restartu wieczory i weekendy w ogrodzie. Wracam do formy zimą gdy zaczyna się narciarskie szalenstwo niemal w kazdy weekend...


Agnieszka_B napisał(a)
Obejrzałam metamorfozy. Nie można od tych zdjęć oczu oderwać. Znaczy : jest nadzieja! No i te graby! jak szybko urosły. Mam nadzieję , że moje też dadzą radę . Będę cie na wiosne mocno molestować o instrukcje obsługi


Jest nadzieja !!!! Zapraszam w przyszly weekend na REWOLUCJĘ przy PŁOCIE
Moje graby rosły bardzo szybko... Ale o tym też będzie oddzielna relacja w zimowy wieczor

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 07:03, 04 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
jak Gabisia jestem pod wrażeniem grabów...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 06:19, 04 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
a na wiosnę zostanie zmniejszony bo ambrowca będę sadzić

Wow, jak się cieszę a jaki w końcu wybrałas?
Moje trawy nie powiązane, lało non stop
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:44, 03 lis 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
A ja wiem że będzie pięknie wyglądał w tym miejscu, w którym wsadziłaś. Wogóle to prześliczny egzemplarz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies