Widoki urocze, choć mamy serdecznie dość tej zimy, wyboru nie mamy, przyroda wcale się nas nie słucha, ale myślę że w przyszłym tygodniu już lepiej będzie ( co tydzień takie postanowienie robię)
Anitio mam nadzieję, że lepiej już z tobą, dekoracje obejrzałam z opóźnieniem, ale robią wrażenie, głowa do góry jak masz słońce to już jest nieźle
Hahah...fajny ten kurczaczek
Wierszyk super,
śniegu widzę bardzo dużo, ale słoneczko świeci więc najgorzej nie jest, u mnie topi się szybciutko, choć wiele jeszcze zostało, bo po nocy zawsze coś dochodzi, słonka malutko ale było, trzeba się cieszyć choćby z najmniejszych oznak wiosny,
pozdrówka zostawiam
Łoł....ile ty tego masz,
ogródek w garażu się zrobił
Ja nic nie kupowałam, żeby nie kusiło,
i tak ta zima mi wystarczająco na nerwy działa, ale marzę już o takich zapasach roślinkowych jak u ciebie.
U mnie w ogrodzie pojawiły się fioletowe krokusy, ale są bardzo nieśmiałe jeszcze, powinny kwitną po żółtych, a tymczasem mam te i te, ale oby dwa takie biedaczki w tym roku, potrzebują słonka a jego jak na lekarstwo.
Jeszcze tyle masz....u mnie leży również, ale trawkę już widać i słonko chwilkami świeci, jak jutro przyjdą te śnieżyce, to ja nie wiem, znowu trzeba będzie sobie obiecywać, że to ostatnie podrygi zimy
Gify superowe, też się chyba poduczę bo kusi to bardzo,
widać kwiatki już wychodzą z pod śniegu, ja już jestem ciut radośniejsza jak widzę, że śnieg się topi, a nie przybywa, buziole zostawiam
Aniu- śnieg u mnie też się szybko topi, +5 pokazało dzisiaj, ale chmurki były i delikatnie sypało z przerwami, najładniej to pod wieczór się zrobiło, nawet kilka promyczków słonka złapałam, ale śnieg leży jeszcze, niech by już stopniał, bo patrzeć nie mogę, nawet zajączek mógłby już pokicać gdzie indziej, a on stoi jak wryty i ani rusz.........wygonić nie można, bo niczego się nie boi ten zwierzak......dziwak jakiś, nie daje za wygraną