Hahah...fajny ten kurczaczek

Wierszyk super,
śniegu widzę bardzo dużo, ale słoneczko świeci więc najgorzej nie jest, u mnie topi się szybciutko, choć wiele jeszcze zostało, bo po nocy zawsze coś dochodzi, słonka malutko ale było, trzeba się cieszyć choćby z najmniejszych oznak wiosny,
pozdrówka zostawiam