Beatko, dekalog czasami się przydaje. Stawia do pionu i ogranicza nasze chciejstwa.
Lepiej mieć mniej gatunków, ale te co są, by były ze świadomego wyboru.
Cały czas się tego uczę i staram się pilnować, by nie brać wszystkiego, co oczy zobaczą
Beatko, trzymam kciuki za Ciebie, by wszystko poszło gładko i bez komplikacji.
Wiosną podziałasz, a roślinki mają to do siebie, ze zawsze można co nieco przesadzić i na nowo tworzyć kompozycje
Mi często coś nie pasuje na rabatach. Poprawiam, zmieniam, przesadzam ...
Wiesz, jak teraz jesienią patrzę na mój ogród, to stipa robi niezłą robotę.
Jest fajnym uzupełnieniem na rabatach
Aniu, chyba muszę pomyśleć o tej Oli. Ja mam inną jabłonkę, o ciemniejszym wybarwieniu. Twoja ma śliczny kolor jabłuszek i chyba muszę wymyślić jakąś miejscówkę dla niej
Moja jabłonka wiosną ma takie bordowe kwiatuszki:
Dlatego fotki przez okno tylko u Joli
Jak zobaczyłam ogród przez okno w domu, zaraz pomyślałam o tych wymuskanych szybach ... Jak można mieć tak wyczyszczone? Muszę iść na szkolenie do perfekcyjnej pani domu
Iwonko, tak z wyglądu to ciężko poznać, które zimują, ale...
Z reguły te drobnokwiatowe zimują bardzo dobrze. Średniokwiatowe mam dwie odmiany i one też zimują. Korzonki trzeba przykryć przynajmniej dwu-, trzycentymetrową warstwą ziemi. Można jeszcze pędy przykryć gałązkami tak dla pewności.
Wszystkie chryzantemy mają nazwy. Jest całe mnóstwo różnych odmian. Niestety nie wszystkie moje chryzantemy znam z nazwy, bo większość sadzonek dostałam od mamy. Niektóre zidentyfikowałam.
Widziałam u Ciebie białą chryzantemkę, jeśli to ją chcesz przezimować w gruncie, to wysadź ją jak najszybciej, żeby się ukorzeniła.
Niektóre moje chryzantemy ostatnią zimę przezimowały nawet w doniczkach, bo nie zdażyłam ich wysadzić.
Iwonko, nasionka Moundry dostałam już od Irenki (Miłki), a nasionkami krwawnika terakota bardzo, ale to bardzo się ucieszę!
Iwonko, Reniu, stożek bukszpanowy juz u mnie zimował. Tak jak perukowiec dostaje na zimę solidne ubranko, w postaci gruuuuuej warstwy folii bąbelkowej dookoła donicy, styropianowej podkładki pod i jakiejś ozdobnej szmatki
Trudne pytanie mi zadałaś Iwonko. To mój zawód wyuczony i pasja. Skończyłma wydział ceramiki i szkła na wrocławskiej asp, a pracuję zawodowo w innej branży, choć też projektowej. Pracownia witraży to, obok ogrodu, moja odskocznia od codzienności. Szkoda że tak niewiele czasu mi na nią pozostaje. Ale dzieci coraz strasze, ogród coraz dojrzalszy, będzie dobrze...