Przepiękne miejsce odwiedziliście Wacku. Ale zdjęcia też mistrzowskie.
Na przykładzie tego ogrodu widzę jak dobrze wprowadzić do zieleni kolor bordowy, bardzo ładnie i elegancko wygląda z zielonym trawnikiem.
Też widzę, że za sprawą Dorotki posadziłeś lilie latem. Ja też.
Pozdrawiam ciepło, zdrówka.
Aniu, mam podobną lilię lub taką samą. Pierwszy rok. Nawet zdjęcie niedawno jej zrobiłam. Ale nie pamiętam nazwy. Może Ty wiesz?
Dorotka zastanawiała się czy ona zimuje u nas czy nie. I nie wiem co robić. Czy wykopywać, nie wykopywać. Piękna jest, szkoda byłoby ją stracić.
Nie wiem czy nie kupiłyśmy jej u tego samego sprzedającego. Ja kupiłam na Alle..o w czerwcu-lipcu.
U mnie Aniu też z kwitnieniem hortensji to samo. Myślałam, że niektóre to wcale nie zakwitną. Ale teraz w październiku zakwitły. Jak myślisz czemu tak jest?
A frontowe rabaty to perfekcja. Trawniczek jak malowany, krzewy zdrowiutkie, zieloniutkie. Pięknie.
Też Aniu myślę, że ten trawnik to tak Ci zrobiły jeże a nie ptaki. U nas też kiedyś tak zrobiły. One noskami tak wertują trawnik. Ptaki wydziobywałyby i nie byłoby takiego bałaganu.
Cześć! No piękne pole do popisu! Czeka Cię mnóstwo radości!
Brzóz nie dosadzałbym pomiędzy sosnami. Potrzebują dużo światła (tak jak sosny), korzenią się płytko, wyciągną z podłoża całą wilgoć i zawsze przerosną korzeniami całe podłoże, choćbyś sypała na okrągło kompost albo inną ściółkę. Przy braku światła będą też cherlawe, jak już pisała Słomeczka.
Piękne te jesienne kolory w ten przygnębiający czas. Aż miło popatrzeć.A i wejście do domu przyjemne i eleganckie.
Basiu, zmień tytuł swojego wątku. Gdzie to ściernisko?