Ogród u stóp klasztoru
00:30, 17 mar 2014
MAŁA MIA no to kowala walnęłaś młotem w łeb ..ale jest powiedzenie jak Kubo Bogu....
ENYA--Anita melduję że jedna conika w przodzie jest podejrzanie żółta ...ale to za wcześnie aby przędziorek był powodem .....trochę się martwię ...
AGANIA --- ta pergola zastąpiła starą drewnianą .do flamantatz
ULKA --- to mój post wcięło u ciebie . o coś pytałam ...ale zapomniałam ....jak to ja
AGATA -- z tak pieknej formy nie rezygnuje się w ogrodzie dlatego że trzeba popracować ...każdy to rozumie że bez pracy nie ma .....
MONTEVERDE----Ania widziałam obeliski .....ale na moją różę to już za mało ..to olbrzym one raczej bardziej nadają sie na powojniki . do róż wiem że niepraktyczne są i tyle w temacie . ja to wiem z doświadczenia .ktoś dopiero go zdobywa ...a zresztą zależy kto jakie róże ma zamiar hodować .do silnie pnącej obelisk się nie nadaje ..wyleciał by z gruntu razem z różą przy pierwszym wietrze . koleżanka miała i tak własnie się działo .
spotkanie z Kondziem i Andrzejem to zawsze niekończące się dysputy na wszystkie tematy i kupa naszego śmiechu ..
MARZENKA --wymiatałaś to ty na nartkach ...i to pewno jak ...
KONDZIU---- zawsze są udane spotkania ..inne nie istnieją ...trochę mi w głowie zasiałeś z tym nowym pomysłem z przejściem w środku pergoli ...w zasadzie to tam zawsze zdeptane bo wszyscy goście przechodzą od ogniska do stołu przez pergolę...i dlatego to ma sens ..
KRYS --Krysiu dziękuję -z pergoli też jestem zadowolona ..
ENYA--Anita melduję że jedna conika w przodzie jest podejrzanie żółta ...ale to za wcześnie aby przędziorek był powodem .....trochę się martwię ...
AGANIA --- ta pergola zastąpiła starą drewnianą .do flamantatz
ULKA --- to mój post wcięło u ciebie . o coś pytałam ...ale zapomniałam ....jak to ja
AGATA -- z tak pieknej formy nie rezygnuje się w ogrodzie dlatego że trzeba popracować ...każdy to rozumie że bez pracy nie ma .....
MONTEVERDE----Ania widziałam obeliski .....ale na moją różę to już za mało ..to olbrzym one raczej bardziej nadają sie na powojniki . do róż wiem że niepraktyczne są i tyle w temacie . ja to wiem z doświadczenia .ktoś dopiero go zdobywa ...a zresztą zależy kto jakie róże ma zamiar hodować .do silnie pnącej obelisk się nie nadaje ..wyleciał by z gruntu razem z różą przy pierwszym wietrze . koleżanka miała i tak własnie się działo .
spotkanie z Kondziem i Andrzejem to zawsze niekończące się dysputy na wszystkie tematy i kupa naszego śmiechu ..
MARZENKA --wymiatałaś to ty na nartkach ...i to pewno jak ...
KONDZIU---- zawsze są udane spotkania ..inne nie istnieją ...trochę mi w głowie zasiałeś z tym nowym pomysłem z przejściem w środku pergoli ...w zasadzie to tam zawsze zdeptane bo wszyscy goście przechodzą od ogniska do stołu przez pergolę...i dlatego to ma sens ..
KRYS --Krysiu dziękuję -z pergoli też jestem zadowolona ..