Marzenka mam takie zdjecia moze widziałas na fejsie jeszcze rok temu tam siedziałam uzalezniona przez oststnie dwa lata bardzo mnie zmienily te kilosybwiec Ci sie nie dziwie ze mnie nie poznalas ;(
Trzeba się przestawić, że po pracy już nie ma tak \dużo czasu na wszystko. Troszkę w domu, troszkę na zewnątrz i wieczór i oczy się kleją i na forum już brak czasu. A poza tym w ogrodzie jakoś smutno , nie ma czego pokazać, susza okropna- deszczu nie widzieliśmy od wielu tygodni. - to zniechęca.
Ja tez ten werbeny nie ogarniam .....ale moze to ze jestesmy tutaj tylko rok jest okolicznoscia lagodzaca ? Bo werbrny w domu trzymala nie bede , martwie sie ze mi zmarznie i tak w kolko
Anita zas jestem , ogladałam foty od poczatku wiem ile zrobiliscie z tej kałuzy, bajorka, efekty spektakularne , zwatpiłam jak musiałas brzozy z powodu sasiadkowego basenu usunac .....podziwiam ja bym chyba sie nie zdecydowała.
Napisałas niedawno, ze gdybys teraz robiła ogrod to raczej nowoczesny tak jak zaprojektowałas znajomym. Ja Ci powiem ...moda na nowoczesnosc mija o Twoj ogrod jego forma sa ponadczasowe ... A w dodatkunietuzinkowe i juz tak pieknie rozrosniete Anita zdrowka radosci z zycia i malych zakupow ogrodowych
Mnie akurat ten etap też bardzo interesuje☺, to najbardziej imponujące, jak spośród kamieni i chwastów wyłania się z czasem piękny ogród.
Mój ogród jest dość rozpoznawalny, chyba za sprawą sumaka. Jest inny od wielu tutaj.
Często się zastanawiam, jak mógłby wyglądać mój ogród, gdybym zdecydowała się na pierwszy , dość śmiały, jak na tamte realia projekt domu, który miał być zbudowany na betonowych palach , bezpośrednio nad wodą, gdyż wówczas działka wyglądała zupełnie inaczej. Tam gdzie teraz jest dolny ogród wszędzie była woda i bagno. Staw miał być kąpielowy. Wystraszyły nas koszty i brak fachowców na coś tak nowatorskiego u nas. A ja i tak już miałam inny , niż architekt domu pomysł na ogród i trudno mnie było odwieść od tej drogi. I jest dom, jaki jest, nie do końca jestem z niego zadowolona, no ale ogród stworzony od zera wpisał się z czasem w to otoczenie i dzisiaj trudno uwierzyć, że nie był tu od zawsze☺.