Plan na ten sezon... kształt do przemyślenia.. niebieska linia lub czerwona.
Rabata będzie do końca ściany i zahacza o kawałek tarasu... by nie kosić górki, bo tam zawsze kosiarka ma problem.
Idę w pastelowe, ciepłe kolory, i w kolory rożne... piwonie pojedyńcze.. min Coral Sunset, Duchesse de Nemours, ośmiał bym tu wkomponowała, dalie, coś granatowego i trawki... sesleria jesienna. Przesadzę różę Graham spod tarasu i testowo kupiłam Róże Hansestadt Rostock. Przetacznik, szałwia... niebieskie musi być.. do pomarańczu bardzo pasuje.
Ścieżki nie zlikwiduję, bo pod okapem i tak zawsze sucho i nic tam nie rośnie, trzeba podlewać. Ścieżka dla psa musi być.. inaczej wszytko stratuje. Czyli względy praktyczne. Niebieska linia ma długość prawie 14 m. Na foto wydaje sie mniej.

Nasadzenia będą w trakcie tworzenia.. bo planować i rysować szkoda mi czasu.

Magnolia w ciązy- no patrZ nic mi małpa nie mówiła!

Spoko Ola- jak nie masz w planach siódemki to co Ci tam cesarka czy nie cesarka.... nie zawracaj sobie głowy takimi drobiazgami.
skrzynie!- to dopiero temat!- piękne i nietypowe. Pamiętałam że miałas na nie pomysł , ale nie zapamietałam że aż taki superowy!
Najładniejszy warzywnik na forum/w kraju/ na kontynencie.....

M. zaciera ręce na zbiory malin z Twojego krzaka w tym sezonie. Wiadra naszykował i czeka....

poszły mi stąd! bo mi wykraczecie tą cesarkę!

a tak serio, jestem świadoma, że nie da się tego zaplanować ale po prostu się nie nastawiam bo po co? przecież wszystko będzie ładnie pięknie bez komplikacji jak wizyta u kosmetyczki którą odkąd jestem w ciąży i tak odwiedzam częściej bo już wygibasy nie dla mnie

Co Wy wszystkie po cesarce??

cholewka, uwaga celna, tylko watek jakby inny...- to a propo dyskusji u Oli G

oj, budowlaniec gorszy niż wszystkie kobiety w ciąży- wypad tydzień za wcześnie na gardenię przy ich poczynaniach to finezja

oj, budowlaniec gorszy niż wszystkie kobiety w ciąży- wypad tydzień za wcześnie na gardenię przy ich poczynaniach to finezja

Nie mam fotek w pracy


Wczoraj byłam na naszym wiejskim zebraniu...chcą nam w przyszłosci chodnik połozyć. Więc troszkę się komplikuje sprawa moich grabów. Zabiorą mi 2 metry na chodnik. Czyli na część zieloną zostanie też ok 2 metry.
Graby powinnam posadzić w odległości ok 1 metra od ogrodzenia aby móc je spokojnie ciąć...więc wychodzi na to, że trawy wcale tam nie będzie...nie będzie sensu chyba. No i nie wiem czy kładąc chodnik za rok dwa nie poniszczą grabów i traw rosnących w nogach...(czy nie będą budowlańcom przeszkadzać?)
Nie wiem co robić...jestem w małej kropce

można już ciąć?...ale całościowo czy np. tylko takie uschnięte pousuwać?

brać za łby- tzb wyrywać ile się da, zostawić tylko kilka cm. Możesz tez ciąć skalną, ale i tak wcześniej wyrawij z niej suche

Buziak

jak cesarką to nie maluj. Mnie własnie siostra z traumą przygotowała- byłam wydepilowana wszędzie, nakremowana, włosy umyte, paznokie pomalowane... Kłade się do cięcia.... a oni w krzyk że przez te moje paznokcie powinni zabieg odwołac, bo jak będe miała coś tam z krążeniem to nie zobaczą.
Także nie idź ta drogą Kochana- albo naturalnie, albo bez malowania pazurów