Trwają prace wokół brzegów jeziorka. Wyrwaliśmy babkę wodną, ponieważ zdominowała wszystko. Wyławialiśmy także podwodną "trawę" - nie wiem co to za roślina, ale szalenie ekspansywna. Zarasta grzybienie. Witek zbudował na szybko pomościk i specjalną ławkę. Cały dzień trwały prace odchwaszczające. Woda się zamuliła, ale muł opadnie. A na nowej połaci za chwilę wzejdzie nowy trawnik
Dzisiaj udało mi się trochę podziałać na zewnątrz. Jest moc. Grabienie, równanie terenu, przesadziłam część roślin. Po wskazówkach Ewy (dziękuję Ci po raz kolejny ) wytyczyłam środek rabaty, posadziłam tam palibiny, dalej tawułę po bokach i chyba w końcu zaczyna się zgadzać. Na koniec dnia podlewanie i zebrałam jeszcze troszkę ogórków. Sezon na nie dobiega końca. W tym roku i tak trwa długo bo ogóreczki mam od 20-go czerwca.
Żółty. Coraz więcej w moim ogrodzie Czekam na zebranie nasion,bo kupiłam tylko jedną doniczkę
Kolejny mini murek zrobiony Warzywnik w całości Domek narzędziowy doczekał się okien
Dzięki Dominiko Teraz najładniej wygląda rabata hortensjowo-różana i ambrowcowa