Od jutra ma być słonecznie. Może uda się dokończyć prace zaplanowane na jesień.
Zostało zrobienie kancików i przycięcie kilku róż. Większość już przycięta.
Bonica na skarpie.
Okrywowe na frontowej już przycięte.
Kimono zostawiłam na koniec.
Środek ogrodu już prawie bezlistny.
Z krzewów też już opadły liście. Gałązki dereni urozmaicą nieco nadchodzącą szaroburość.