Nie wróżę tej lawendzie świetlanej przyszłości...

Mam trochę zaległych zdjęć...
Na początek - jezioro

Nie mam zdjęć porównawczych. Pod tujami była mini rabata z rożami, żurawiną i jakimiś wypełniaczami.
Ale tu widać, jak było.

Przyszła . Tak mi się podoba, że chyba kupię drugą .

Gabi kolor był po kilku przymrozkach jesiennych teraz też mu się tak zdarza(no prawie tak)

Ela moje poszukiwania wskazywały na tę szałwię jedyną wątpliwość jaką miałem to że przezimowała bez zabezpieczeń
Buczek po prawej to Purpurea Pendula wyciągany przy palikach i innych podporach, po lewej Purple Fountain goni go wytrwale, jest jeszcze jeden młody (4lata) oporny który też przyrasta raptem 10cm - ten był kupiony z przeceny za 7zł
Brukarstwo - tu będzie na podsypce z piasku bo to już czwarta wersja, rabata kwaśnolubnych kamyki obramowania na beton a pasek kostki brukowej na suchą zaprawę cementową, przy zaprawie mniej kłopotu z wrastającą trawą.
Joppi kupiona (wydarta) za 55zł w 2012 pod Wrocławiem
nie chciał sprzedać bo na wiosnę poszłaby za 80
Teraz czasami można ją spotkać ale cena wciąż wyśrubowana

Przyrost roczny 20-30cm, swoją minimalnie korygowałem

Gosiu tak, zagospodarowany kawałek po żywopłocie tujowym.
Tak to wygląda teraz.

Przez chwilę mam dostęp do kompa Bo pisanie na telefonie mnie wykańcza nerwowo...

Mary - przylepa z niej strrraszna A wygląda tak srogo
Sylwia - kocica jest niesamowita I oba śpią z nami, mimo, że mają swoje legowiska
Tar - ja już kilka razy ukorzeniłam różne patyki, teraz łatwiej, bo największy problem z nimi to za wysoka temperatura. Spacery w lesie uwielbiam, cisza, zapachy, widoki - to jest to
Haniu - każdy grzyb jest w zasadzie jadalny Daję znak życia
Tamaryszku, jak miło Cię gościć Jabłonka to Ola - jabłuszka większe i Royalty - jabłuszka mniejsze Cieszę się, że jesień się podoba, a jeśli idzie o Księżyc...

I mam dylemat...
Już chciałam wkopać karłową bordową krzewuszkę przed bukszpanem bo tam taka dziura jest ale czy nie będzie dziwnie wyglądać między żółtymi tawułkami?
Druga opcja to wsadzenie tam rozplenicy, tej wielkiej bo są za blisko, tylko zasłoni mi kulę bukszpanową...na jej miejsce poszłaby krzewuszka.
Co myślicie?

Rozsadzone lawendy i seslerie jesienne.
Przed sesleria z prawej strony są trzy berberysy Bagatelle.
Jeżówki zostały w tych samych miejscach.
Te trzy kępki przy samym brzegu to szafirki.
Tam gdzie doniczki chcę dać carex Bronze Form i karłowego rozchodnika bordo.
Hmmm...nie za dużo ciemnego?
Ta duża kępa po lewej to Calamintha nepeta. Będą ją przenosić bardzie na słońce a tam chciałabym dać hakone AllGold, za nią będą 3 hortki ogrodowe.

Tu nie widać ale za lawendą jest sporo wolnego miejsca, chcę tam dać różowego kłosowca Morello

Tak było...



I teraz...

Hej,
Co byście polecali do obsadzenia w celu zakrycia muru oporowego z gazonów betonowych? Gazony mają kształt doniczek z ziemią. Próbowałem różnych rozwiązań, ale nic mi z tego nie wychodzi. Najlepiej rośnie tam trzmielina i lawenda zasadzone przez poprzednich właścicieli domu. Próbowałem rozsadzać trzmielinę w zeszłym roku, ale tempo wzrostu nie rokuje na zakrycie betonu w w nieodległym czasie... Myślałem o różach pnących posadzonych pod murem i jakimś stelażu. Przed domem mam hortensje polar bear, róże artemis, iglaki i kilka rodzajów traw ozdobnych. W rogu muru oporowego planuję na przyszły sezon basen kanadyjski.
Będę wdzięczny za pomoc, żeby to sensownie rozwiązać.

Elu tak myślałam żeby jedną gałązkę naprostować . Tak zrobię w weekend.
Co do dalii to ona ma bardzo dużo kwiatów na jednym pędzie i musiałam podeprzeć. Swoją drogą to kwiaty ma duże a jak jeszcze pada to namiękną i są ciężkie. Miałam dwie takie dalie ale jedna mi zgniła zimą i dwie prawie czarne teza mi zimy nie przetrwały. Mam trzy dalie i więcej na razie mieć nie będę bo nie mam gdzie przechować.
Hehe w sumie to 4 mam z tymi

Kilka dzisiejszych zdjęć z okna.

mira napisał(a)

a nie myslałaś żeby wybudować taka chatkę i tam byłby stół ?


zmusiałas mnie do wspomnień




no gdzie daleko szukać jest i z blacha

Listopad jest taki wspominkowy.

Myślałam ale to cząstka większej całości. Na razie potrzebny jest stół. Trwały, praktyczny.

Ogród Stefanie, Anglia 2014.

a nie myslałaś żeby wybudować taka chatkę i tam byłby stół ?


zmusiałas mnie do wspomnień




no gdzie daleko szukać jest i z blacha

vita napisał(a)

Nie rozmawiam o polityce Tutaj

I słusznie. Ale mi się filozoficznie przelało na papier.

Wilczomlecz