Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
21:38, 22 wrz 2013
Bardzo mi się podoba Jej dom i to, ile rzeczy robi sama. Ja tez lubię takie DIY. Mam w domu sporo mebli "z odzysku". Część odnowiłam/przerobiłam sama. Znoszę czasami takie graty, że M. załamuje ręce. Ale każdy ma jakiegoś bzika, prawda?
U Any w domu jest bardziej skandynawsko, z białym tłem. Ale pięknie. U mnie raczej ciepłe barwy.
Co do Twojego ogrodu - to niesamowite. Ma się wrażenie, że jest skończonym dziełem, a Ty piszesz o drzewach przed oknem, o wodnych ścianach. Apetyt rośnie w miarę jedzenia?
Ja zastanawiam się, od czego powinnam zacząć. Czy zaplanować jedną rabatę i od początku do końca ja zrealizować, czy jednak, żeby nie było śmiesznego efektu, w różnych miejscach po kilka roślin wsadzać. Zimę chyba spędzę na robieniu wizualizacji, a wiosną... obrobię bank, haha.