hahah Łukasz a pytałeś mnie jak ja dam radę swoje posadzić bo ty masz kłopot z 50 cebulami, noooo to teraz chłopie powinnam złożyć kondolencję ale cieszę sięże WAS zaraziłam moimi emporiami bo naprawde są śliczne!!!
szczerze mówiąc nie wiem... narazie mam Jaśka chorego, więc nie mam jak wychodzic do ogrodu bo on ze mną chce... czekam też na resztę cebul (mają przyjść w poniedziałek) i pewnie ruszę powoli... muszę to jakoś rozłożyć w czasie, żeby nie pędzić jak w tamtym roku z uwagi na rękę...
Marzenko ja kiedyś wysiałam różowe niezapominajki - ale ty chyba nie będziesz się w to bawić...
Pamiętasz odmianę swoich niebieskości? Szafirki znaczy się