pytałaś u mnie o magnolie odpisałam, ale może nie znalazłaś, to napisze u ciebie też
Agnieszko, jeśli Susan Ci chorowała, to liście spal, na opryski o tej porze roku trochę za późno, ale w taką pogodę kiedy mamy słońce i temperaturę w ciągu dnia 18 stopni na plusie, to można spróbować. Dziwę się, że miała mączniaka, magnolia susan rośnie mi chyba najzdrowiej ze wszystkich, ja staram się prowadzić ogród bez chemii, ale całkowicie się nie da. Najskuteczniejsze są wczesnowiosenne opryski, ja stosuję miedzian i promanal na cały ogród, ale co tygodniowe opryski, to za dużo i za często, rośliny się osłabiają, ja stosuję jak zdążę kurację konieczną 2 razy do roku.
Na choróbskach za bardzo się nie znam... jeszcze...
Obejrzałam w necie zdjęcia innych magnolii porażonych mączniakiem i moja bardzo podobna. W tym roku pryskałam kilka razy i za każdym razem powtarzałam orysk po tygodniu. A ona stale choruje. Ponieważ temeratury są jeszcze znośne, spróbuję raz jeszcze, liście fokładnie zbiorę i na wiosnę zanim ruszą liście profilaktycznie opryskam miedzianem drzewko i glebę wokół niego. A na zimę podrzucę trochę kory lub torfu.
Magnolia rośnie w słońcu, raczej nie ma za mokro, a gleba w tym miejscu nie jest ciężka. W poprzednim roku pięknie rosła, w tym też silna i gęsta, dopiero latem zaczęła chorować
Agnieszko, jeśli Ci chorowała, to liście spal, na opryski o tej porze roku trochę za późno, ale w taką pogodę kiedy mamy słońce i temperaturę w ciągu dnia 18 stopni na plusie, to można spróbować. Dziwę się, że miała mączniaka, magnolia susan rośnie mi chyba najzdrowiej ze wszystkich, ja staram się prowadzić ogród bez chemii, ale całkowicie się nie da. Najskuteczniejsze są wczesnowiosenne opryski, ja stosuję miedzian i promanal na cały ogród, ale co tygodniowe opryski, to za dużo i za często, rośliny się osłabiają, ja stosuję jak zdążę kurację konieczną 2 razy do roku.
Życzę twojej magnolce jak najlepiej, a może ona ma za mokro, albo za ciężko w korzonkach... i wieszsz...... one lubią słoneczko
U mnie po ostatnich dniach w słońcu znowu niespodzianka
miałam spytać Olę o buraki z dynią
Spojrzała na mnie ze zgrozą- jak to mamo, nie pamietasz? przeciez to klasyka.
Cholewka, znowu cos mi umkneło.....
Zostawiam Ci klasykę- w razie wątpliwości co do proporcji, pytaj
Sałaka z pieczonych buraków:
- buraki piec wieniete folią w piekarniku na 180 stopni, az do upieczenia ( ok 50 min)- sprawdzić czy sa miekkie. Obrać, pokroić w plastry. Posolić, dodać odrocinę octu balsamicznegoi pieprzu. na chwilkę odstawić.
dodatki do buraków:
- kozi twaróg lub feta
-prazone pestki dyni
-rukola
-może być też roszponka( zależy czy ma być bardziej sałtowke czy nie)
- i sos
sos do sałaki:
-ocet balsamiczny ( mało!)
-oliwa
-czosnek
-sól
-możńa trochę tymianku
-odrobina musztardy
wymieszać, polać, jeść
Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc dzisiaj zauważyłam, że magnolia wypuszcza takie malutkie pączki - może się uda i zakwitnie w przyszłym roku I to byłoby wspaniałe>
Kwiatek dla Was, widok już niestety nieaktualny - po przymrozkach wszystkie dalie zmarzły i dzisiaj zostały wykopane
Magnolia - moje lilie to właśnie Mapira, kolor bardzo ciemny, jak na foto.
I muszę Cię zmartwić, ale jeżówki Green i lilie nie zejdą ze sobą, nawet w fazie pąka. Brakuje z 2 tygodni. Jeżówka Green jest najpóźniejszą jeżówką ze wszystkich jakie mam.. i to bardzo mocno. A Mapira to wczesna lilia. Ale tak jest u mnie, u Ciebie może być inaczej.
nie, napewno, bo hummelo mam od roku i dzielę pracowicie z 1 sztuki.
Kurcze, nie pamiętam- dawałam Ci czyściec? Moźe po prostu czyściec wielkokwiatowy?
ja tak dywaguję. mój ogród jest do takich prób i doświadczeń.
Być może nie wyjdzie, coś nie spotka się, coś się rozkraczy brzydko, czy wyrosnie nie tak... trudno.
Ale ten kolor jako plamki wciąga mnie.
A lilie azjatyckie tez sa frapujące, tylko właśnie chce je tak znosić do roli dodatku
nie, na róg różowej, ale w takim 'załomku'Będzie rosła albo z czyśćiem hummelo albo z jeżźówką Green Jewel ( najbardziej by mi się podobało jakby green j dopiero w pąku była, ale nie wiem czy tak wceluje się)- jeszcze myślę.
Z hummelo zgasi różowy co mi się podoba, a green j będzie bardzo mocny kontrast- byc może to przesada, alke coś mnie w tym kusi....
Do nich jeszcze chyba molinia careulea- niska jak na molinia, zielona- żeby było mniej dostojnie, bardziej łąkowo
U mojej magnolii też podejrzewam mączniaka, ale walczę z nim od lata ...
Jeżeli chodzi o pashminę, będę zamawiała wiosną, a że odbiór osobisty, to można wziąć jedną różę więcej chcesz się przyłączyć? żaden problem
Informację o producencie wysyłam na prv
Mała Mi-powinnaś się poczuwać łobuzico! Takie masz u siebie, foty takie im robisz.... to co, mam byc obojętna jak prowokujesz?
Nawet może to ta sama odmiana, albo podobna jakaś. Ten aksamit na kwiatach hmmm...
Hej napisałam w reni wątku, a pisałam do Ciebie
Gdzie chcesz zamówić pashminę? Chętnie bym się przyłączyła.
Jakie objawy ma Twoja magnolia, bo moja pod koniec sezonu też marnie wyglądała (ale to raczej mączniak)