Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

babka 22:27, 04 lis 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Podziwiać tak szczerze to nie ma czego, błądzę jak ślepiec, wolno się uczę Ale się cieszę z odwiedzin i zapraszam częściej, może czasem coś podpowiesz, zasugerujesz? wdzięczna bym była
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
alinak 23:24, 04 lis 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
taras podziwiam któryś raz z kolei i dumam co by tu z moim zrobić , bo gorący niemiłosiernie w lecie po południu
a ty dumaj nad projektowaniem
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
yolka 07:16, 05 lis 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
Wpadam z rana , jeszcze po rosie, ale widać dziś słoneczka nad Kujawami i Pomorzem nie zabraknie. Pozdrawiam
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
babka 17:42, 05 lis 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Dziewczyny fajnie, ze zaglądacie, ja do Was też lukam co chwilę i napaczeć się nie mogę na te kolorki i widoczki Mnie niestety nie jest dane cieszyć się cudowną pogodą bo po ciemku wychodzę a wracam już po zachodzie słońca ale nie to, że nie doceniam ciepełka, wręcz przeciwnie Dziś zdążyłam zaobserwować, że moje zielone berberysy pięknie przebarwiają się na pomarańczowo
Alinko, wywaliłam dziś wrzosy i turzyce i dalej dumam bo nie na żarty skusiłś mnie różyczkami i zawilcami ... Ale zanim pojawił sie temat różyczek to właśnie miałam w głowie coś na wzór pomysłu Małej Mi tyle, ze nie wiedziałam jakie odmiany jeżówek wybrać. Potem zaczęłam kombinować z lawendą po srodku i wszystko się pokiełbasiło Myślę, myślę aż od tego myślenia czacha dymi
Idę do Ciebie rerw ukoić
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 20:26, 05 lis 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Babeczki od wczoraj czyli od momentu jak Magnolia wrzuciła swoje pole lawendowe u Malkul myślę i wciąż mi te obrazy wracają i wracają
Nie wiem czy mogę pożyczyć sobie te fotki ale może tak : http://www.ogrodowisko.pl/watek/976-ogrod-tworze-nowoczesny-czyli-wewnetrzna-walka-jak-nie-zostac-kokoszka?page=611#post_0
Pomysł jest taki:
- wsadzić po bokach pasy lawendy (nie mam kiedy przesadzić czosnki więc chyba zostaną tak jak je powtykałam :/ )
- środkiem dać stipy lub ostnice lub inne pierzaste traffki
- między traffki gdzieniegdzie dać jakiś kolorowy akcent, może jeżówki ?

Co o tym myślicie? Każda opinia i ocena będzie dla mnie cenna.
Nie będzie zbyt monotonnie ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 22:25, 05 lis 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Ola, nie pomogę Ci z doborem gatunków, sama ostatnio ma doła ogrodniczego, bo nic nie wygląda tak jak bym chciała... ale te fotki wzorcowe z czosnkami i hakone, czy teraz te zdjęcia od Magnolii z lawenda... zauważ że tam są połączenia dwóch-trzech gatunków, ale za to wiele sztuk każdego z nich... i wcale nie jest nudno.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 22:38, 05 lis 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
No włąśnie się łamię czy czosnki + trawki czy lawenda + trawy czy propozycje dziewczyn. Wszystkie piękne ! Lawenda mnie kusi, taki szyk i konsekwencja.
Ja się nie nadaję :/
U ciebie z kolei trudno o natychmiastowy efekt skoro jesienne patyki sadzisz no i areał spory ! Mnie się podoba to co u siebie tworzysz
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
siakowa 07:47, 06 lis 2014


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
witam i zaznaczam
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Luki 18:22, 06 lis 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Na dzień dobry wypada się przywitać i muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się pomysł na ogród. Niby dużo kamienia, a w ogóle to nie przeszkadza powiedziałbym, że nawet genialnie wygląda. No o pracy wykonanej w tym roku już nawet nie wspominam bo dużo się napracowałaś

Doczytałem, że to miejsce cieniste więc Lime Marmalade będzie rosłą znakomicie i będzie miałą limonkowo zielony kolor(na słońcu jest bardziej żółta, ale też może się przyapalać) Jeżei chodzi o czerwone żurawki w cieniu, to one nigdy nie będą miały tak wyrazistych kolorów jak przynajmniej z 3-4 godzinnym dostępem do słońca.
Jeżeli chodzi o Snow Storm to bardzo marne szanse na jej zdobycie.
Tak myśle co z tymi czerwoneymi... ja obstawiałbym odmiane Rio lub żuraweczke Buttered Rum(bardziej pomarańćzowa) Sparkling Burgundy może się w cieniu dobrze nie wybarwić. Berry Smothie będzie bardziej wpadała w fiolet.
Napisz co o tym myślisz bo ja znowu wypisze 20 odmian i nie będzie nic wiadomo
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
babka 22:06, 06 lis 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Niesamowitą frajdę mi sprawiłeś Łukaszu miły wizytą u mnie Bardzo dziękuję za sugestie i propozycje. W sumie ta rabatka latem, kiedy słońce wysoko, ma sporo słońca i to nawet ostrego. Zacieniony jest fragment z iglakami i rodkiem, tam słoneczko tylko przy zachodzie. Z Twoich propozycji czerwonych najbardziej podoba mi się Sparkling Burgundy bo taka czerwoniutka, rozweseliłaby rabatkę Z kolei Berry Smothie fajnie by się skomponowała z żurawką mieszkającą już na rabacie, która przebarwia się bordowo-fioletowo (niestety nn bo dostana od sąsiada )
W sumie chciałam dosadzić tylko czerwone ale patrząc na Twoje kolorowe węże żurawkowe zmieniłam zdanie i chyba będzie bardziej kolorowo
Trochę mnie zmartwiło, że ta Lime Marmalade może wypadać mniej zielono i nie radzić sobie na słońcu. Kiedyś przyglądałam się Key Lime Pie ale wyczytałam, że kapryśna w uprawie. A z czerwonych jeszcze, czy polecałbyś np. Cherry Colę ?

Co do mojego kamieniołomu to wiesz, w dużej mierze pieski kochane zmusiły mnie do wyboru tego materiału a że zawsze kamień lubiłam i zbierałam wszelakie kamloty ( targałam wielkie głazy nawet rowerem ) to w sumie nie żałuję decyzji. Poza tym u mnie piach króluje więc za nawiezienie porządnej ziemi wydałabym majątek. Pracy było sporo owszem i zero urlopu lecz coś za coś Efekt cieszy i się podoba, z tego co widzę nie tylko mnie, ale wysiłek został też skwitowany stwierdzeniem, że "każdy ma jakiś sposób na nudę" haaaaaaa
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies