Asia, jak to się robi, że zawilce stoją na baczność?
U mnie te w cieniu, pięknie się prezentują a te, które rosną w półcieniu, stale leżą. Przesadzić do cienia?

Tu też trochę roszad pewnie. Lubię tę trawę brązową ale coś za dużo jej chyba. Tak smętnie zwłaszcza w te pogody teraz. Zostawię ją ale chyba zmniejszę ilość. Nie mam pomysłu co by tam wprowadzić by trochę jaśniej się zrobiło

2 dni temu mówiliście o grzybach, w tym roku ja już z obieraniem nie wyrabiam. Same prawdziwki.

Elu ....... dziękuję za komplementy miło mi bardzo

kamienie -teraz też juz są mało widoczne -rozplenice szaleją i zasłaniają wszystko co się da .......ale lubię ten etap skalniaka -na wiosnę jest długo łyso .....



Imienia nie zamierzam zmieniać -
nowy watek jak otworzę ,to Ci zalinkuję u Ciebie ,żebyś nie musiała mnie szukać
Buziaki

Kasiu nie mam róż okrywowych, chyba że Larisa jest okrywowa. Dość zdrowa róża, dopiero teraz zaczęły jej żółknąć listki. Kwitnie całe lato, ale wypuszcza dość długie pędy, które ja wiosną tnę na 30 cm od ziemi. U mnie na róże okrywowe niema miejsca.
Na tych zdjęciach są kwiaty róży Larisa. Wcześniej była oblepiona kwiatkami.

Nie mogę się skupić na nowych pomysłach bo tło na fotkach niesamowicie rozprasza Te rabaty są rewelacyjne. Wczoraj jeszcze sobie podczytywałam troszkę historii, niesamowita inspiracja.
Różowe anabelki z bordową pissardi to świetny pomysł. Te hortensje mają obłędny kolor na każdym etapie rozwoju.
Różanka jest od frontu po lewej stronie, prawda? Dobrze kombinujesz chcąc dodać jej "elegancji". Róże, kocimiętka po sezonie wyglądają bałaganiarsko. Dobrze byłoby ubrać to całe towarzystwo w jakieś ramy na zimę.
Bardzo lubię cisowe wykrzykniki. Pasowałyby do tych z tyłu.
Czy żywopłocik czy kule? Nie wiem. Na pewno też cisowe.

Udało mi się dzisiaj trochę podziałać.
Przesadziłam/ posadziłam już prawie wszystkie rośliny. Trawnik zmniejszony z szerokości o 3m. Mąż już nawet dzisiaj przestał komentować.
Pierwsze koszenie zrobione.
Jutro, jeśli nie będzie tak wiać, to zrobię dosiewkę.
No i zrobiłam pierwsze kanciki oddzielające rabatę od trawnika. Nie są idealne ale pierwsze koty za płoty, jak to mówią.