Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4 "

Moje małe królestwo 01:21, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
olga80 napisał(a)
Dziewczyny mam problem , dziś jak zrywałam darń to odkryłam opuchlaki chyba 30 dziś zabiłam a może z 2m2 darni zerwałam matko co ja mam z nimi zrobić czytałam o wrotyczy ale nie bardzo wiem jak to ustrojstwo przygotować przecież te paskudy zjedzą mi cały ogród

Olga, oglądałam ostatnio Maję w necie. Nie jestem pewna, czy to, co masz pod trawnikiem - to opuchlaki. Opuchlaki są malutkie, większe i wypasione są pędraki chrząszcza majowego, ale też paskudy pożerają korzonki.
Maja napisała:
"...zauważyliśmy, że niektóre liście zjadane są przez brązowe chrząszcze. Owady te w ogromnej ilości latały też nad trawnikiem.

Te małe żuczki koloru miedzianego to ogrodnica niszczylistka, krewna dużo większego chrabąszcza majowego. Owadów tych jest coraz więcej w ogrodach, ponieważ ociepla się klimat. Kiedyś mroźne zimy ograniczały ich ilość. Po drugie akurat nastąpiło apogeum rozwoju tych chrząszczy, a takie okresy przypadają co 4 lata.

Pędraki ogrodnicy, długości centymetra, żyją w ziemi i uszkadzają korzenie roślin. Jeśli chcemy podjąć walkę z ogrodnicą i chrabąszczem, wymaga ona cierpliwości i jest kosztowna. Nie ma takich środków chemicznych, które pomogłyby szybko i skutecznie. Są za to naturalne preparaty.

Daniel, syn państwa Drynkowskich zastosował Biomass - środek skomponowany na bazie cukrów. Jego działanie polega na zmywaniu śluzu z ciała pędraków i uszkadzaniu skóry. Następnie pędraki są rozkładane przez organizmy żyjące naturalnie w glebie. Walkę trzeba lat prowadzić regularnie przez kilka lat, do tego polewać trawnik 3-4 razy w sezonie, żeby likwidować kolejne pokolenia pędraków."

Warto obejrzeć ten odcinek Maji w ogrodzie:
Kliknij tutaj : Ogród w chłodnych barwach
Czy facetowi uda się wyczarować ogród marzeń? 01:09, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Nie zaglądałam przez chwilkę i przegapiłam twoje imieniny, dzień chłopaka i miskanty
Już nadrobiłam, zaległe życzenia zostawiam, w tym czasie u mnie w domu też kawę imieninową piliśmy - córci chłopak Michał nawet tego dnia miał urodziny, a na dzień chłopaka moi panowie zjechali na serniczek i cały niemal wciągnęli, więc niestety dla ciebie nie zostało. Przykro mi
Zostawiam więc Danusiową inspirację dla twoich miskantów
Ogródek Iwony 00:45, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
MirellaB napisał(a)
Iwonka - na wątku u Olgi pisałaś o sadzeniu roślin w pobliżu magnolii tzn.,że ona nie lubi grzebania w korzeniach. Dziękuję Ci za tą informację. Teraz już wiem dlaczego moja jeszcze nigdy nie zakwitła - ponieważ zawsze wkoło niej coś sadzę, przesadzam

Mirelko, może to powód, że nie kwitnie, a może inny. Danusia pisała, ze magnolie nie znoszą przesadzania. Nie kwitną. Ale też widziałam piękną magnolię, miała ładny pokrój drzewa, ładnie wybarwione liście i dowiedziałam się, ze nie kwitnie. I nikt jejj w nogach nie grzebał. Tylko podobno była z nasion, a wtedy nie ma cech matecznych.
Nie znam się na tym tak mocno, bo mam je pierwszy rok. Więcej doświadczenia ma Bogdzia.
Danusia napisała artykuł o magnoliach:
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/154-magnolie-w-ogrodzie
Jest też wątek:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/195-magnolie-rozne-gatunki-i-odmiany?page=13
Mirelko, dziękuję, że zajrzałaś.
Bardzo dużo się nauczyłaś na tym forum. I potrafisz też radzić innym. Buziaki
Ogródek Iwony 00:38, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Jak przeczytałam o Twoim weekendzie, to już się zmęczyłam
U mnie cały tydzień na wysokich obrotach - wracam do domu około 18.00, 19.00, rzadko wcześniej. Za to w weekendy (jak jestem w domu) to zazwyczaj zwalniam, by nacieszyć się rodziną
Bonicę miałam kiedyś na pniu i bardzo ją lubiłam

Ewuniu, uśmiechnęłam się, jak przeczytałam, ze się zmęczyłaś
Strasznie późno wracasz do domu. Masz pewnie masę zajęć. Ja najbardziej lubię w tym roku środy - tylko trzy lekcje mam i więcej nic. Zdążam do domku i w ogrodzie mogę wtedy podziałać, albo w domu poleniuchować

Weekend się zbliża następny
Ogródek Iwony 00:35, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Edit napisał(a)
Iwonko, przyszłam zobaczyć co słychać i .....cofam się, cofam i oczu nacieszyć nie mogę! Ogród przeszedł wspaniałą metamorfozę...roślinki urosły....tyle jeszcze u Ciebie kwitnie i .....róże piękne gratuluję pięknego ogrodu

Edytko, miło mi czytać takie słowa. Dziękuję. Jak znajdę chwilkę, wstawię kilka fotek porównawczych.
Ogródek Iwony 00:34, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
eda napisał(a)


Pełne ręce roboty Fajne widoczki widziałam na fb i Ciebie miodzio nad potokiem

Edytko, na Fb wstawiłam wrześniowe fotki, te co i tu, tylko hurtem
To dla bratowej, bo prosiła o zdjęcia ogrodu, a tu jej linka nie podałam jeszcze
Buziaczki przesyłam. Muszę do ciebie wpaść na przepis dyniowy
Ogródek Iwony 00:32, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
No jak przeczytałem sernik to już o niczym innym nie myślałem podczas czytania
Niestety mrozik u mnie dzisiaj też był rano, a miałem nadzieję, że przymrozki przyjdą jednak później, no nic zapewne sporo kwiatów poszło w papkę... taki mamy klimat
Łuki, jak wróciłam dziś z pracy i zajrzałam do lodówki, to tam był jeden maleńki kawałek. Byłeś może w mojej lodówce ?

Kwiaty jeszcze nie pomarzły, ale robi się nieciekawie
Ogródek Iwony 00:30, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Iwonko jak Ty jeszcze siłe masz ...ja ju po zeszlym sezonoe jak do listopada harowałam to teraz juz grzecznie czekam na cynk kiedy cebulowe sadzic obym do grudnia zdazyła .....zreszta mozna i w grudniu byle by sie przez skorupe przebic

Edit

Jolu, już zaczynam odpoczywać. Tylko jakieś drobiazgi i będę sadzić cebulowe. Zaczynają się przymrozki nocne i już nie będę przesadzać roślinek. Niech idą spokojnie spać. Wiosną zdążę. I więcej energii człowiek będzie miał, i plan konkretny
Ja nie mam tylu cebulowych. Skromnie. Ale i tak się cieszę z zakupów. W granicach rozsądku podeszłam do sprawy: co roku coś dokupić i dosadzić
Tylko jeszcze nie mam planu, co gdzie chcę. Będę twórcza w czasie sadzenia, hi, hi
Ogród z widokiem na jezioro 00:26, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jolu, zrobiłam dla ciebie studium przypadku bordowych drzewek, które mam
Może pomoże ci to w podjęciu decyzji, co ci się podoba najbardziej
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4579-ogrodek-iwony?page=1028
Pozdrawiam
Trawki dodają klimatu jesienią. Mam nadzieję, ze za rok moje rozplenice też tak ładnie zakwitną
Ogródek Iwony 00:22, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
yolka napisał(a)
Czy tobie trzymaja sie limonkowe zurawki? moje niestety wypadają a były juz trzy próby. Pozdrawiam

Limonkowe żurawki najlepiej lubią półcień, Ładnie rozświetlają zakątki wtedy, u mnie zacieniają je troszkę drzewa i tam wyglądają najlepiej. W słońcu niestety je przypala i trzeba obrywać im listki.
Tutaj są najładniejsze, ale mają mało bezpośredniego słońca.

Ogródek Iwony 00:16, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
3. Klon Crimson Sentry - ładnie wygląda szczepiony, podobno silnie przyrasta w sezonie, ja mam pierwszy rok, więc tak szybko nie rozrastał się. Jest piękny i z daleka do dziś widać jego purpurę na tle nieba

4. Następnym nabytkiem w moim ogrodzie jest Wiśnia piłkowana "Royal Burgundy", młoda, ale ma ładny pokrój i jest zdrowiutka. Wiosną ma kwitnąć na różowo:

5. Ostatnie nabytki - to śliwy wiśniowe "Nigra"
Bardzo ładne, szczepione równo trzy drzewka, które mają tworzyć szpaler bordowych konarów nad ogrodzeniem :
Ogródek Iwony 00:16, 02 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
yolka napisał(a)
Wszystko piekne, Co to za drzewka szczepione na pini o bordowych lisciach?. Ja przymierzam sie do kolna, ale sama nie wiem co wybrać.

Jolu mam 5 drzewek o bordowych liściach - noooo ... sama się zdziwiłam, ze aż tyle Nie liczę jednej Pisardii, która piękna może będzie za kilka lat, na razie wystaje cieniutki patyk znad hortensji
1. Rajska jabłoń - cudnie kwitnie w maju, potem ma ładne bordowe listki, a teraz owoce:

2. Buk Dawyck Purple, ale latem listki mu zielenieją. Mimo to ma śliczny pokrój.:

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 23:41, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Reniu, spróbuj wykruszyć. Nie mam pojęcia, bo nasionka moje kupowałam w paczce. Doświadczenia z krwawnikiem nie mam. Jutro mogę obejrzeć mojego i porównam. Mój niby czerwony jest prawie biały. Ale jakieś przekwitłe kwiatostany znajdę, to zobaczę na moim, jak idzie.
Ogródek Iwony 23:21, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
anka_ napisał(a)


Iwonko ja przyszłam się dopytać o tą twoją perełkę. Czy ten miskant od początku ma takie srebrzysto-białe wiechy? Bo jeden z moich pięciu które zakwitły to Kleine Fontanne (wg zamówienia), ale żaden nie ma takiej barwy.

Aniu, to początek kwitnienia:
10 sierpnia:


13 sierpnia ładnie rozwinięte:

8 września - nadal biało:

16 września zaczęły się pojawiać nowe pędzelki, ale te nowe pędzelki początkowo były w kolorze miedzi

Ogródek Iwony 23:11, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Margo napisał(a)

Ja Cie podziwiam , że chce Ci sie jeszcze robić w ogródku. Mi jest juz za zimno, ale musze sie jeszcze zmobilizować, żeby wsadzić do gruntu to co wykopałam w sezonie i do tej pory stoi w donicach. No i w pażdzierniku przyjadą jeszcze róże
Co do piwonii, to ja sie moich w tym roku pozbyłam. Kwitły pięknie ale co roku jak tylko zaczynały kwitnąc przychodziły silne wiatry i biedaczki na tym moim wygwizdowie nie miały szans na kwitnięcie dłuższe niz 2-3 dni. Oddałam w dobre ręce... Co do braku kwitnięcia to piwonia nie lubi zbyt głębokiego posadzenia, wtedy kwitnąc nie będzie. Może spróbuj wykopać i wsadzić ciut płycej.

Gosiu, róże zostawiam na przyszły rok. Po prostu nie sfinalizuję zamówienia.Pojawiają się przymrozki i obawiam się, czy ukorzenią się w ziemi?
Co do piwoni - w zeszłym roku zmieniałam im miejsce na słońce i pilnowałam odpowiedniej wysokości posadzenia. Jeśli w przyszłym roku nie zakwitną, to je wyciepię i już. Szkoda mi miejsca na takie kapryśne piwonie. Choć podobno są łatwe w uprawie, ale może coś robię nie tak, albo warunki niewłaściwe u mnie. Trudno. Bywają też porażki. Jeśli mają kwitnąć tak krótko, to bez sensu zajmują miejsce na rabacie.
Teraz ładnie w piwoniach przebarwiają się listki i tylko to je ratuje
Ogródek Iwony 23:04, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Beatko, na różyczkę sporo osób choruje. Ale ja nie mam wiele miejsca, więc musiałam zdecydować się na róże długo kwitnące. New Dawn kupiłam rok temu i dziś wybrałabym inną różę pnącą. Tamta jest chyba przereklamowana. I ma przestój w kwitnięciu. Ale Bonica - zachwyca długością i obfitością kwitnięcia. To z różowych. I jak rano wychodzę do pracy, to pierwszy widok po otwarciu drzwi - to różowa Bonica w połączeniu z żurawką w promykach słońca. Zaraz uśmiecham się do tego widoku. I ten róż jest bardzo miły. Przy tarasie natomiast Montana w dużej ilości krzewów kwitnie nieprzerwanie od maja. Niesamowicie. I gdybym miała wybrać tylko ten jeden kolor - miałabym kłopot. Różowe róże przed domem dają miłe doznania o poranku, czerwone przy tarasie dodają energii w ciągu dnia, a żółte uspokajają i nawet, gdy jest pochmurno - rozjaśniają zakątek
A nowe Angielki: Abraham i Otello - zadziwiają budową kwiatów, takich pełnych, wielopłatkowych, że człowiek się zastanawia, jak w pączku może się zmieścić tyle płatków? Jakby to było niezgodne z naturą


Ogródek Iwony 23:02, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Znalazłam chwilkę na forum
Mira, dziękuję za wizytę i spacer.
Trochę zimno się już robi i te spacerki coraz mniej przyjemne

Michał, przede wszystkim róże warto wybierać odporne na choroby. Niektóre piękności grymaszą bardziej, niż pozostałe. myślę, że najtrudniej walczy się z mączniakiem. Na szczęście na moich różach go nie mam jeszcze.
Aaaaaa i się wstrzymałam z zakupem jesiennym róż. Doszłam do wniosku, że czemu ja mam się martwić przez zimę, czy się ukorzenią? Niech się pomartwią hodowcy, a ja zamówię, jak będą dostępne w doniczkach. Ceny w tym roku były porównywalne. Dziwne to trochę, a jednak prawdziwe.

Olga, róża w rosie wygląda niesamowicie. Ale trzeba robić dość wcześnie zdjęcia. Bo potem słoneczko osusza kwiaty
W donicy mam Gracilimusy sadzone w zeszłym roku we wrześniu. Ładnie się rozrosły przez ten sezon
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:06, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jak opisałeś świecznice, zapragnęłam je mieć. W sam raz do cienia by mi pasowały. Zapisuję sobie.
Ogrodowy song 10:00, 01 paź 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Ewa, a ten kwadrat, to placyk z huśtawką zwirowy?
Ogródek Iwony 09:35, 01 paź 2015


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13955
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Milego dnia wszystkim życzę.
Będę wieczorkiem i poodpisuję na posty.
Dziś przede mną długi dzień :
Praca
Lekarz
Chór
Forum


Pełne ręce roboty Fajne widoczki widziałam na fb i Ciebie miodzio nad potokiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies