emus wrócił rano ze sklepu i mowi do mnie ze rodki jakies dziwne sie zrobily, takie brązowe troche liście mają...

ja cała w strachu, lece na dwór w szlafroku na ten deszcz, pacze..wszystko ok..
a on krzyczy prima aprilis!!!



żarcik mu sie uskutecznił

wszystko z nimi ok prawda?